Swoim zdaniem na ten temat dzieli się Maja Sablewska.
"Edyta jest diwą i to ona powinna wybrać sobie agenta, a nie agent ją. Powinna postawić na osobę, której zaufa, która ma serce do tego, co robi dla artysty i uczyni wszystko, aby jej podopieczna komfortowo czuła się w pracy. Bo dzięki niej będzie miała szansę nagrać nową płytę i odnieść sukces na miarę tego, jakim był krążek pt. Dotyk"- zdradza w "Twoim Imperium".
Czy faktycznie Edyta ma jeszcze szanse na kogoś, kto zadba o jej karierę lepiej niż Darek Krupa? Może po tej miłej wypowiedzi Sablewskiej Górniak zwróci na nią uwagę i rozpocznie się ich współpraca? W końcu jeżeli Maja poradziła sobie z Dodą, to chyba nie ma już dla niej wielkich wyzwań.