Kuba Wojewódzki zakpił z Edyty Herbuś w swoim cotygodniowym felietonie w "Polityce".
CZYTAJ TAKŻE:
KUBA WOJEWÓDZKI ZACHWYCA SIĘ NOWYMI POŚLADKAMI WODZIANKI
KUBA WOJEWÓDZKI KPI ZE ŚLUBÓW ZIELIŃSKIEJ I WĘGROWSKIEJ
"W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie ogłoszono alarm o podłożeniu bomby. Na szczęście, fałszywy. Takie są konsekwencje, jak się nie zaprosi na imprezę Edyty Herbuś" - napisał Kuba.
Menedżerka Edyty Herbuś wyjaśniła, że uwagi Wojewódzkiego mają drugie dno.
"Ja bym to ujęła tak: Takie są konsekwencje, jak nie przyjmuje się zaproszenia od Kuby W do jego programu od lat kilku, a teraz nie chce się pełnić funkcji "Wodzianki" - napisała na swoim profilu na Facebooku Małgorzata Herde, menedżerka Herbuś.
CZYTAJ TAKŻE:
EDYTA HERBUŚ NA BANKIETACH. "NIE MAM PRZYMUSU BYWANIA"
CELEBRYCI NA FASHION WEEK. KTO PRZYJECHAŁ? [ZDJĘCIA]
