Spis treści
Trudny start
Wiedźmy to kobiety, które po prostu "wiedzą" , mają związek z ludźmi i ich duszami, w pełnym kontakcie z przyrodą, ziołami i uzdrawianiem. Iwona Guzowska urodziła się 7 lutego 1974 roku w Gdańsku. Od początku miała trudniej niż inne dzieci, bo biologiczni rodzice oddali ją do domu dziecka. Jednocześnie miała ogromne szczęście, bo została adoptowana jako ośmiomiesięczne niemowlę. Niestety o tym fakcie dowiedziała się... na podwórku.

Często słyszałam, że jestem bachorem, znajdą z domu dziecka. Dzieci mówiły, że jeśli znowu wygram z nimi w gumę, to pójdą poskarżyć się mojemu tacie, żeby ten mnie zbił. Nastolatki były jeszcze bardziej wyrachowane. Dziś wiem, że ich zachowanie to wynik strachu przed odrzuceniem przez środowisko rówieśnicze - wyznała w 2024 roku wywiadzie dla Onetu.
Dziś nie ukrywa, że jej adopcyjna rodzina zmagała się z chorobą alkoholową ojca. Jednocześnie tata bardzo wspierał jej pasje i kibicował osiągnięciom. Co ciekawe, jako mała dziewczynka, przyszła pięściarka przejawiała talent plastyczny. Zdobywała nagrody i wyróżnienia w krajowych oraz międzynarodowych konkursach. Zamiłowanie do sportu obudziło się w niej, gdy miała 17 lat. W tym wieku dołączyła do gdańskiej sekcji taekwondo.
Najważniejsza decyzja
Wiek nastoletni przyniósł jej kolejne trudne doświadczenia. Iwona Guzowska jako 17-latka została mamą. Jej małżeństwo z tatą Wojtka rozpadło się po krótkim czasie. Jednak dzięki wsparciu rodziców, Iwona Guzowska mogła wrócić do swojego ukochanego sportu. Postanowiła rzucić taekwondo dla kick-boxingu. To była jedna z lepszych decyzji w jej życiu. W 1999 roku została bowiem pierwszą Polką, która podpisała zawodowy kontrakt bokserski. Od tego momentu jej kariera nabrała tempa. Pani Iwona jest siedmiokrotną mistrzynią Polski w kick-boxingu, a cztery razy sięgnęła po Puchar Świata w tej dyscyplinie.
Po zakończeniu kariery sportowej Iwona Guzowska zajęła się polityką. Była posłanką, zasiadała w Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, ostatecznie jednak nie ubiegała się o reelekcję.
Sportowa wiedźma
Dziś Iwona Guzowska jest szczęśliwą mężatką i babcią. Jej partnerem od siedmiu lat jest Jacek, były zawodowy żołnierz. Z kolei syn Wojciech uszczęśliwił ją dwoma wnukami. Była sportsmenka nie spoczywa na laurach i nadal wiedzie aktywne życie zawodowe. Już jakiś czas temu zaczęła zajmować się coachingiem i mentoringiem. Pracowała indywidualnie ze sportowcami i prowadziła warsztaty dla firm. Dziś organizuje warsztaty oraz wyjazdy rozwojowe. Pisze drugą książkę, wróciła do malowania obrazów. Jest mówcą motywacyjnym, a sama siebie nazywa... sportową wiedźmą.
Wiedźmy to kobiety, które po prostu „wiedzą” , mają związek z ludźmi i ich duszami, w pełnym kontakcie z przyrodą, ziołami i uzdrawianiem - napisała ostatnio na Instagramie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl