Serial "Legion" opowiada historię Davida Hallera (Dan Stevens), czyli chłopaka, który nie wie, że jest dzieckiem Profesora X. Lekarze mają go za schizofrenika, a on powoli odkrywa swoje nadprzyrodzone moce. Pierwsze dwa sezony serialu spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem, a trzeci zapowiedziany jest na czerwiec 2019.
Władze stacji FX zapowiedziały jednak, że nadchodzący sezon będzie ostatnim. Jest to w zgodzie z pierwotną koncepcją Noaha Hawleya, twórcy serialu:
Zakończenia nadają historiom sens. Zawsze wyobrażałem sobie „Legion” jako zamkniętą opowieść rozpisaną na trzy akty. Serial opisuje cykl związany z chorobą psychiczną. Kiedy poznajemy Davida, jest on na samym dnie, próbuje się zabić. Potem spotyka Syd i odzyskuje równowagę. Bierze swoje leki. Wychodzi i przez pewien czas wszystko jest w porządku. Zaczyna się więc zastanawiać, czy leki są mu jeszcze potrzebne i ostatecznie przestaje je brać. Tak zaczyna się jego zjazd w chaos. I teraz właśnie tam się znajduje. Obecnie na odpowiedź czeka już tylko jedno pytanie: czy jest w stanie wrócić w jakieś dobre miejsce czy też jest stracony na zawsze. Kiedy na nie odpowiemy, domkniemy koło.
Na początku ostatniego sezonu David będzie stał u boku Lenny (Aubrey Plaza). W 3. sezonie serialu może zatem dojść do konfrontacji pomiędzy Syd (Rachel Keller) a Davidem. Nie należy jednak spodziewać się, że Haller stanie się postacią w stu procentach negatywną. Wygląda na to, że będzie w dalszym ciągu balansował na granicy dobra i zła. W końcu zobaczymy także rodziców Hallera - Profesora X (Harry Lloyd) i Gabrielle (Stephanie Corneliussen).
Miejmy nadzieję, że finałowa odsłona "Legionu" utrzyma wysoki poziom, do jakiego przyzwyczaiły nas pierwsze sezony produkcji.
Najlepsze seriale według polskich gwiazd
[facebook]https://www.facebook.com/nie.spie.bo.seriale/?tabs=;strona[/facebook]
