Finał programu "Love Island. Wyspa miłości 2" przeszedł już do historii, ale wciąż nie milkną echa decyzji widzów. W programie triumfowali Julia Nowakowska oraz Dominik Grot, którzy na wyspie zakochali się w sobie do tego stopnia, że szybko ochrzczono ich słodziakami.
Miłość wyznali sobie również Igor Łubkowski oraz Magdalena Karwacka, która wcześniej swoich sił próbowała w "Top Model". Chociaż para zajęła drugie miejsce, to wielu widzów nie wierzyło w uczucie Magdy, uważając, że niedoszła modelka gra i zależy jej jedynie na nagrodzie. Uczucia pomiędzy tą dwójką nie widzą również finaliści 1. edycji programu, którzy próbowali być razem, ale różnica charakterów oraz podejścia do życia ich podzieliła, czyli Oliwia Miśkiewicz oraz Maciej Szewczyk.
Szewczyk skomentował wpis o 2. miejscu Igora i Magdy na oficjalnym profilu "Love Island" na Instagramie słowamI:
Z dwojga złego nie będzie umowy na rok :D

Czy to oznacza, że zwycięzcy "Love Island" muszą być co najmniej przez rok oficjalnie razem? To potwierdziłoby spekulacje widzów, że triumfatorzy 1. edycji, czyli Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak długo udawali, że są razem, aby wypełnić wszystkie zobowiązania kontraktowe.
O ile komentarz Macieja Szewczyka zniknął z Instagrama, tak wciąż jest wpis Oliwii Miśkiewicz, która napisała:
Lepiej dla nich <3
Później Oliwia tłumaczyła, że chodziło jej o mniej presji, oczekiwań czy kontraktów na "parę". Wierzycie w uczucie Magdy i Igora?
