"Love Island. Wyspa miłości" - Oliwia doniosła na policję na Maćka
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych par pierwszej polskiej edycji "Love Island" nadal nie daje o sobie zapomnieć. Para jeszcze w programie przeżywała istną telenowelę: od wybuchu miłości po rozstania i wielkie kłótnie. Po zakończeniu reality show Oliwia i Maciek jeszcze przez jakiś czas ciągnęli tę relację, ale ostatecznie rozstali się, co odbyło się w typowy dla nich sposób.
Pomimo zakończenia związku, wciąż pojawiały się kolejne doniesienia na ich temat. Maciek oskarżał Oliwię o to, że jest utrzymanką, ona odpowiadała i historia nie miała końca.
Teraz Oliwia Miśkiewicz wydała specjalne oświadczenie, w którym informuje, że Maciek znęcał się nad nią psychicznie.
W trakcie trwania naszego związku, dał się poznać jako osoba z jednej strony urocza, szarmancka i opiekuńcza, co mnie urzekło i sprawiło, że go pokochałam, a z drugiej strony jako osoba niezwykle zaborcza, chorobliwie zazdrosna, niestabilna emocjonalnie, a także agresywna i konfliktowa. Ta negatywna strona sprawiła, że zakończyłam nasz związek. Nie mogłam dłużej tkwić w toksycznej relacji, która wykańczała mnie psychicznie. Dawałam mu kolejną szansę, ale po kilku dniach "spokoju" stawałam się ofiarą kolejnych "ataków", nie tylko publicznych, ale przede wszystkim prywatnych
Na tym jednak nie koniec. Była Islanderka postanowiła złożyć doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez byłego partnera. Dziewczyna po konsultacjach ze specjalistami zrozumiała, że stała się ofiarą uporczywego nękania.
Po rozmowach ze specjalistami zrozumiałam, że stałam się ofiarą uporczywego nękania oraz psychicznego znęcania się. Z tego względu postanowiłam złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstw uporczywego nękania oraz znęcania się psychicznego nade mną przez Macieja Szewczyka.
[instagram]https://www.instagram.com/p/B7EOgVXBYRn/[/instagram]
Maciek na razie nie odpowiedział na te zarzuty.
