„Lulu” - premiera w środę, 1 marca 2023 roku, o godzinie 20:00 na antenie Polsatu
Anna Dereszowska jest szczupłą, zgrabną kobietą. Po urodzeniu trzeciego dziecka bardzo szybko wróciła do formy sprzed ciąży. Jednak ostatnio w wywiadzie dla dwutygodnika telewizyjnego „TV14” zdradziła, że w trakcie zdjęć do serialu „Lulu" przytyła! Dlaczego? Otóż bohaterka Dereszowskiej, czyli Lucyna Makowska nazywana od czasów szkolnych przez bliskich Lulu, to utalentowana pasjonatka pieczenia tortów, ciast, babeczek i ciasteczek.
W każdym z 20 odcinków nowego serialu „Lulu” spod ręki głównej bohaterki wychodzą imponujące słodkości. a na ich widok aż ślinka cieknie! Jak te sceny wspomina Anna Dereszowska?
Na szczęście byliśmy zajęci tym, co mamy grać, ale faktem jest, że pyszności było na planie dużo. Nie wszystkie nadawały się do jedzenia, bo niektóre miały funkcję użytkową - np. tort, którym rzucałam w Przemka Sadowskiego. Musiał być leciutki i bardzo miękki, żeby mu nie zrobić krzywdy - opowiada aktorka.
Praca przy serialu „Lulu" miała swoje plusy i minusy! Minusem były słodkie pokusy, którym ciężko było się oprzeć.
W trakcie nagrań nieco przytyłam, bo te wszystkie ciasta potem zjadaliśmy - zdradza Anna Dereszowska.
A plusy?
Dużo się nauczyłam, może nie samego pieczenia, ale miałam szkolenie z food stylistą przed rozpoczęciem zdjęć, który nauczył mnie dekorowania tortów i muszę powiedzieć, że nawet całkiem przyzwoicie mi to wychodziło – dodaje.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
