"M jak miłość". Barbara Kurdej-Szatan odchodzi z serialu na rzecz "W rytmie serca"? [ZDJĘCIA]

Kamila Glińska
Barbara Kurdej-Szatanfot. Sylwia Dąbrowa
Barbara Kurdej-Szatanfot. Sylwia Dąbrowa
Barbara Kurdej-Szatan ma ostatnio sporo pracy. W jej wątku w "M jak miłość" wiele się dzieje, a na dodatek pracuje na planie nowej produkcji "W rytmie serca". Czy aktorka będzie musiała z czegoś zrezygnować?

Barbara Kurdej-Szatan, czyli Joasia w "M jak miłość" pojawiła się w 2014 r. po tym, jak z gry w serialu zrezygnowała Joanna Koroniewska, grająca Małgosię - żonę Tomka (Andrej Młynarczyk). Urocza Joasia od razu zyskała sympatię widzów i jej wątek rozszerzał się z odcinka na odcinek.

Ze względu na to, że Barbara Kurdej-Szatan jakiś czas temu rozpoczęła pracę na planie nowego serialu - roboczy tytuł "Recepta na miłość" (oficjalny - "W rytmie serca"), pojawiły się plotki o tym, że będzie musiała zrezygnować z "M jak miłość". Wkrótce w serialu TVP2 Tomek został ranny i zapadł w śpiączkę, a Asia trudno znosi całą tę sytuację. Wskazuje się nawet, że będzie chciała popełnić samobójstwo. Czy zatem w plotkach jest ziarno prawdy?

- Broń Boże, z "M jak miłość" nie rezygnuję - rozwiewa wszelkie wątpliwości Basia Kurdej-Szatan. - Akurat tak się złożyło, że "Recepta na miłość" i "M jak miłość" to jest jedna produkcja. Dlatego dzielą się terminami. Dzielą się mną poza mną. Ja tylko dostaję informację, kiedy jestem tu, kiedy jestem tu. Czasem się dzieje tak, że na przykład w ciągu jednego dnia jestem połowę na jednym planie, połowę na drugim. Nie ma problemu z dogadaniem się. Nie rezygnuję. Teraz tyle się wydarzyło w tym moim wątku. Tomek jest w śpiączce. Jest co grać – wyjaśnia aktorka w rozmowie z portalem Jastrząb Post. Okazuje się więc, że widzowie nie muszą się martwić. Po wakacjach zobaczymy Joasię!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
o rany
naprawdę...wystarczy tej pani. czasem się boje ze wyskoczy z lodówki.
F
Fanka
A ja bardzo się ciesze że Joasia zostaje!!!
b
basik
nareszcie,dobrze,że odchodzi!!!
n
niezadowolona
mnie też drażni .strasznie sztuczna i ta jej postać Asi... mdła najgorsza jaka była w tym serialu
b
baba
Zgadzam się z poprzednimi PT Komentatorami. Jest nie do wytrzymania. O ile ostatnie sceny w sali szpitalnej jeszcze ujdą, to ogólnie mizdrzenie się i robienie słodkich minek ciężko się znosi. Ale w porównaniu z tą łzawą "rzęsistą" Izą, która w dodatku nie umie mówić, to i tak szczyty kunsztu aktorskiego. :D
d
doki
Nic do dziewczyny nie mam , oprócz tego, że nie mogę znieść jej głosu. Po prostu działa na mnie jak płachta na byka.
x
xd
szkoda ze nie odchodzi jest sztuczna
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn