Barbara Kurdej-Szatan w coraz większych tarapatach
Od czasu publikacji niefortunnego wpisu dotyczącego pracy Straży Granicznej, Barbara Kurdej-Szatan przechodzi ciężkie chwile. Aktorka straciła rolę w serialu "M jak miłość", a ostatnio pojawiły się doniesienia na temat tego, że z jej usług zrezygnowała sieć komórkowa Play, której celebrytka jest twarzą od wielu lat. Wszystko za sprawą świątecznego spotu reklamowego, w którym jej zabrakło. W klipie wystąpił Maciej Łagodziński, który partnerował Barbarze Kurdej-Szatan w wielu reklamach tej marki. Pod reklamą w serwisie YouTube pojawiło się wiele komentarzy pochwalających decyzję marki Play, która zdaniem komentujących miała zrezygnować ze współpracy z Barbarą Kurdej-Szatan.
Jaka by nie była ta reklama to jest lepsza bez Pani, która nie myśli co mówi i pisze..... Az lepiej się ogląda ????
Nigdy w życiu nie przenosiłem numeru ze względu na reklamę. Barbara to odmieniła.
Przeniosłem numer do sieci, której pracownicy nie obrażają Polaków i Polski mundur.
Okazuje się, że żadne zerwanie współpracy nie miało miejsca. Ewa Sankowska-Sieniek, kierowniczka biura prasowego sieci podkreśliła, że tego typu kampanie są planowane i realizowane z dużym wyprzedzeniem, dlatego trudno o duże zmiany w ostatniej chwili.
Kampanie reklamowe ustalane są z wyprzedzeniem, zatem ta obecnie emitowana w mediach jest efektem wcześniejszego planowania - zaznaczyła w rozmowie z Press.
Ponadto, Barbara Kurdej-Szatan jest nieobecna jedynie w tym jednym spocie świątecznym. Tego samego dnia w serwisie YouTube pojawiła się inna reklama Play, w której widzimy Barbarę Kurdej-Szatan.
Czy Waszym zdaniem sieć powinna zakończyć współpracę z Barbarą Kurdej-Szatan?
