Rafał Mroczek i
Kultowy serial przyniósł braciom-bliźniakom ogromną popularność. Można zaryzykować twierdzenie, że dorastali na planie wraz z rozwojem akcji na ekranie.
Rafał Mroczek uważa serial za swój drugi dom:
Czuję się na planie "M jak miłość" bardzo dobrze, swojsko, bezpiecznie, pewnie, jak u siebie. W ekipie serialu są jeszcze ludzie, którzy pracują od samego początku, od dwudziestu lat. Znamy się bardzo dobrze. Ci, którzy z latami do nas dołączali, też są fajnymi ludźmi. Szanujemy się nawzajem i jesteśmy dla siebie wyrozumiali. Mimo upływającego czasu, z chęcią przychodzę na plan. Gdyby było inaczej, przełożyłoby się to od razu na ekran. Mam poczucie, że bierzemy udział w wyjątkowym przedsięwzięciu. Unikatowym na skalę polską, europejską, a nawet światową. Dwadzieścia lat to bardzo długo. Jest kilka seriali, które również są realizowane przez taki czas, ale nasz się wśród nich wyróżnia, ponieważ ma wciąż najwyższą oglądalność. Losy naszych bohaterów śledzą kolejne pokolenia widzów.
Bracia Mroczkowie próbowali swoich sił także w innych produkcjach, ale bez większego sukcesu. Występowali również w takich show, jak "Taniec z gwiazdami" i "Dance Dance Dance".
Kiedy, jako bardzo młodzi ludzie, zaczęli myśleć o swojej przyszłości, nie widzieli siebie na ekranie, tylko w... wojsku! Chcieli zostać zawodowymi żołnierzami. Chyba dobrze, że tak się nie stało, jak sądzicie?
