Czarne charaktery w "M jak miłość"
"M jak miłość" gości już na naszych ekranach od ponad 20 lat! Oglądamy w nim perypetie naszych ulubionych bohaterów, ale nie zawsze mają oni lekko! Wszystko przez czarne charaktery, które pojawiają się w serialu TVP wcale nie rzadko i bardzo dobrze - trzeba przyznać, że bez nich byłoby nudno!
Przez tyle lat w "M jak miłość" przewinęło się mnóstwo postaci, a tych negatywnych też było całkiem sporo i wymyślali oni niestworzone rzeczy! Widzieliśmy porwania, podpalenia, oszustwa, zaborczych kochanków i wiele, wiele więcej!
Jednym z najgorszych czarnych charakterów w "Emce" jest zdecydowanie Artur (Tomasz Ciachorowski), który robił wszystko, by zasłużyć na to miano. Przez jego czteroletnią przygodę w serialu próbował zrobić wszystko, by zniszczyć życie Izy (Adriana Kalska) i Marcina (Mikołaj Roznerski), a widzowie go nienawidzili! On jednak ani razu się nie zmienił, w przeciwieństwie do innych czarnych bohaterów, takich jak Aneta (Ilona Janyst), Janka (Joanna Osyda) czy nawet Jaroszy (Maciej Kozłowski)!
W naszej galerii zebraliśmy najgorsze czarne charaktery z "M jak miłość", które czasem doprowadzały nas do szału! Który najgorszy? Kto przeszedł przemianę? Sprawdźcie!
