Od śmierci Kasi (Agnieszka Sienkiewicz) Marcinowi (Mikołaj Roznerski) w opiece nad synem chętnie pomaga Janka (Joanna Osyda). Dziewczyna liczy na to, że w końcu będzie mogła być z Chodakowskim.
W 1134. odcinku "M jak miłość" Marcin pokazuje Jance pokój, który urządził Szymkowi. Buford jest pod wrażeniem, że młody tata o niczym nie zapomniał.
- Jestem pod wrażeniem. Pomyślałeś o wszystkim.
- Wydaje mi się, że wszystko ogarnąłem. Jeszcze bym jakoś tak ocieplił ten pokój. No i odtwarzacz do muzyki musi być koniecznie - dodaje Marcin.
- A Szymek nie jest za mały na słuchanie muzy? - Janka wygląda na zaskoczoną.
Okazuje się jednak, że Marcin jest doskonale przygotowany. Dużo czytał na temat opieki nad noworodkami i właściwej pielęgnacji wcześniaków.
- Ale dzieci uspokaja muzyka klasyczna. Podobno najlepiej Mozart. I jeszcze jedna ważna rzecz, musisz pomóc mi znaleźć profesjonalną niańkę. Koniecznie - mówi Chodakowski.
CZYTAJ TAKŻE:
"M JAK MIŁOŚĆ". MARCIN BĘDZIE MIAŁ ROMANS Z KURATORKĄ?
"M JAK MIŁOŚĆ". DUCH KASI ODWIEDZA MARCINA WE ŚNIE
Janka jest zachwycona tą propozycją. To dla niej doskonała okazja, aby wyznać Marcinowi, co czuje.
- Nie ma sprawy, bardzo chętnie ci pomogę. Zawsze możesz na mnie liczyć, dla ciebie wszystko.
- Janka ja wiem... - Marcin jest wyraźnie zakłopotany. - Ja ci współczuję. To się nazywa współczucie i przyjacielska pomoc. Chcesz ją przyjąć proszę, nie, trudno, nie będę się narzucać - Buford próbuje szybko urwać ten niezręczny wątek.
- Skoro tak, to dziękuję w swoim imieniu i Szymka.
Kultura i rozrywka
Jeszcze tego samego dnia Janka pokazuje Marcinowi ogłoszenie o poszukiwanej opiekunce dla Szymka. W pewnym momencie ich rozmowa schodzi na temat Kasi.
- Jaki to ma sens, bez kogoś kogo się kocha? - wyznaje Chodakowski.
Janka uświadamia sobie, że minie dużo czasu zanim Marcin zapomni o narzeczonej.
Czy Jance uda się w końcu zdobyć Marcina?
