Marek (Kacper Kuszewski) postanowił przepisać swój sklep spożywczy na Natalkę (Marcjanna Lelek), aby ciężarna córka miała zabezpieczenie finansowe na przyszłość. W 1140. odcinku "M jak miłość" o decyzji Mostowiaka dowiaduje się Kisielowa (Małgorzata Różniatowska), która jest ekspedientką w sklepie i postanawia wyrazić swoją opinię na ten temat.
Kisielowa wpada do domu Mostowiaków i od progu atakuje Barbarę (Teresa Lipowska).
- Jak mogliście mi coś takiego zrobić?! - wykrzykuje w drzwiach Zośka.
- Nie wiem, o czym mówisz, Zosiu… - próbuje wytłumaczyć się Barbara.
- Mówię o tym, że Marek sklep na Natalkę przepisał! I nawet słówkiem się przy tym nie zająknął… O! O tym mówię! - awanturuje się Kisielowa.
- Przecież to jego sklep, miał prawo przepisać go na kogo chciał… Widać uznał, że Natalka jest już na tyle dojrzała, że poradzi sobie w roli szefowej… - uspokaja sąsiadkę Mostowiakowa.
- O tak, jest dojrzała… Właśnie wam pokazała, jak bardzo! Mam na myśli to, że matury jeszcze nie zrobiła, a już z brzuchem biega! - nie wytrzymuje ekspedientka.
CZYTAJ TAKŻE:
"M JAK MIŁOŚĆ" ODCINEK 1140. ULA I NATALKA POKŁÓCĄ SIĘ O PRZYSTOJNEGO LEŚNICZEGO?
"M JAK MIŁOŚĆ". NATALKA BĘDZIE SAMOTNĄ MATKĄ?
Barbara nie może słuchać, jak Kisielowa obraża jej wnuczkę.
- Jeszcze jedno słowo…
- Nawet pod najgrubszym płaszczem już brzuch widać i uważam, że…
- Wyjdź!!! - Mostowiakowa wyprasza Kisielową z domu.
"M jak miłość" odcinek 1140. - TVP2, poniedziałek, 4.05.2015, godz. 20:40

Wideo