"M jak miłość" odcinek 1321. - TVP2, poniedziałek, 16 października 2017, godz. 20:40
"M jak miłość" odcinek 1321. - TVP2, poniedziałek, 16 października 2017, godz. 20:40
Marcin (Mikołaj Roznerski) - po tym, jak zastrzelił Głowackiego – wciąż ma wyrzuty sumienia. Zapomnienia szuka w alkoholu. Ze swoich problemów postanawia zwierzyć się Agnieszce (Magdalena Walach).
W kolejnym tygodniu Olszewska zauważy chłopaka przed blokiem – kompletnie pijanego. Od razu zaprowadzi przyjaciela do siebie, napoi mocną kawą… A później rzuci, z napięciem w głosie:
-Powiesz mi wreszcie, co się dzieje? Wydarzyło się coś złego?(…) Posłuchaj, cokolwiek się stało… musisz się jakoś ogarnąć. Masz syna i jesteś dla niego wszystkim. Musisz się pozbierać, po prostu musisz…
A Marcin wyzna tylko:
-To ja... zabiłem Głowackiego.
Następnego dnia Chodakowski zapowie Agnieszce, że jest gotów zeznać prawdę także na policji.
-Jeśli postawią Jakubowi zarzuty, do wszystkiego się przyznam... Nie zgodzę się, żeby facet odpowiadał za coś, czego nie zrobił!
Za to później - bliski załamania – zdradzi przyjaciółce, w jaki sposób zginął morderca Tomka. Olszewska od razu stanie po jego stronie.
-To był wypadek… Broniłeś się i tak naprawdę miałeś cholerne szczęście, że wyszedłeś z tego cało! Głowacki zabiłby i ciebie, i Jakuba… Uratowałeś życie i sobie, i jemu! Być może też Joasi i dzieciom…
-Aga, mam tego człowieka na sumieniu… Rozumiesz? I cały czas o tym myślę…
-Posłuchaj, ten facet z zimną krwią zabił Tomka! Dobrze zrobiłeś… I jeszcze jedno. Rozumiem decyzję Jakuba... Szymek nie ma nikogo prócz ciebie, a w tym kontekście wszystkie wątpliwości, etyczne rozterki są tu bez znaczenia! Uwierz mi…
Czy Marcin odzyska w końcu rozsądek i zrozumie, że Głowacki nie zginął z jego winy?
