"M jak miłość" odcinek 1382. we wtorek, 18.09.2018 o godz. 20:50 w TVP2! - sprawdź program tv
Skalski (Tomasz Ciachorowski) odkryje, że jego żona (Adriana Kalska) nadal kontaktuje się z Marcinem (Mikołaj Roznerski) i od razu wybuchnie gniewem. Artur postanowi w końcu wywieźć rodzinę do Niemiec - tak, by Chodakowski nie mógł już ich odszukać. I choć Iza spróbuje wymknąć się z leśniczówki i uciec, szybko nad nią "zapanuje".
- Mała zmiana planów... Wyjeżdżamy. Oboje. Zaraz!
- To może wezmę jeszcze Maję na spacer? Łatwiej potem zaśnie, to długa trasa…
- Nic już nie mów, kochanie… Twoje kłamstwa zawsze nam wszystko psują!
W drodze Skalska na chwilę wyrwie się jednak spod kontroli męża i zadzwoni do Marcina - z aparatu, który pożyczy od spotkanej przypadkiem kobiety. - Artur znalazł telefon, jest wściekły, jesteśmy w drodze do Hanoweru... Tylko tyle wiem… Na kolejnym postoju dziewczyna ukradnie auto Skalskiego i w końcu ucieknie! Iza będzie miała tylko kilka minut przewagi, bo Artur od razu ruszy za nią w pościg – tym razem na motorze. - Zapłacę ile chcesz, tylko zabierz mnie na polską granicę, na trasę na Poznań! W drodze Skalską znów dopadnie pech...
Kierowca auta jadącego z naprzeciwka zasłabnie i nagle skręci na niewłaściwy pas. Iza, by uniknąć zderzenia, odbije w bok i… wpadnie do rzeki! Świadkowie od razu ruszą na pomoc i w ciągu kilku minut wyciągną z samochodu Maję. Skalską porwie jednak rzeka... Gdy na miejsce dotrze w końcu Artur, ratownicy stracą już nadzieję na odnalezienie dziewczyny żywej.
Maja – na szczęście – wyjdzie z wypadku bez szwanku. - Wygląda na to, że dziecku nic się nie stało, jest tylko trochę przestraszone… Ale i tak musimy pojechać z nią do szpitala, zrobić dokładniejsze badania. Powinien pan pojechać z nami. Płetwonurkowie są już w drodze…

Chwilę później na miejscu pojawi się za to Marcin i gdy usłyszy o wypadku od świadków, szybko zrozumie, że ofiarą była Iza. - Ludziom udało się dziecko wyciągnąć, ale ją zabrała rzeka. W tym miejscu są straszne wiry, dziewczyna od razu zniknęła pod wodą... Boże… taka śliczna, młoda, ciemne włosy… Chodakowski pojedzie w końcu do lokalnego szpitala – licząc na to, że właśnie tam ratownicy zabrali Maję. A gdy trafi na Skalskiego, ten od razu go zaatakuje. - To wszystko twoja wina! Gdyby nie ty… Przyjrzyj się dobrze swojej córce, bo nigdy więcej jej nie zobaczysz... Nigdy, rozumiesz?! Zabiłeś ją… Zabiłeś Izę! - Artur rzuci rywalowi wściekłe spojrzenie – gotów wywieźć małą nawet na drugi koniec świata.
Chwilę później, gdy Skalski będzie rozmawiał z lekarką, Maja zostanie jednak na chwilę sama. Wtedy Marcin wykorzysta okazję i spróbuje wykraść córkę ze szpitala! Czy tym razem dopisze mu szczęście?
