"M jak miłość" odcinek 1383. w poniedziałek, 24.09.2018 o godz. 20:55 w TVP2! - sprawdź program tv
Paweł (Rafał Mroczek) spotka się z Katią (Joanna Jarmołowicz) na pikniku. Dziewczyna przygotuje dla niego gruzińską ucztę i udowodni, że droga do serca mężczyzny naprawdę prowadzi przez żołądek.
- Dla Gruzinów dobra kuchnia jest bardzo ważna. A moja rodzina uważa, że życiową misją kobiety - oprócz bycia posłuszną żoną i dobrą matką - jest gotowanie. Mężowi, rzecz jasna…
- W życiu nie jadłem czegoś równie pysznego!
W 1383. odcinku "M jak miłość" Katia opowie o swoich planach, marzeniach i wyzna, że uciekła do Polski, bo nie chce ślepo poddawać się tradycji. - Nie chcę tak żyć, nie potrafię. Dlatego muszę przekonać ojca, że jestem już poza zasięgiem jego władzy… I jego dziwnych zobowiązań, które były podejmowane w mojej sprawie, ale bez mojej zgody!
"M jak miłość" - zobacz streszczenia odcinków!
Tymczasem chwilę później, w parku pojawi się Julka (Joanna Kuberska)! Dziewczyna wróci na stałe do Polski i gdy zobaczy Pawła z jego żoną - w świetnej komitywie – od razu poczuje ukłucie zazdrości. Zirytowana, podejdzie w końcu do Zduńskich i "grzecznie" się przedstawi.
- Niech zgadnę... nowa żona Pawła? Bardzo mi przyjemnie… Ja jestem "eks". Nie, nie żoną - broń Boże, nie! Tylko, wie pani, taką… dochodzącą dziewczyną. Co to raz jest, raz jej nie ma, w zależności od potrzeb!
Gdy Julka odejdzie, Paweł – rozbawiony - pobiegnie za nią.
- Byłaś jak tornado! Nie znałem cię od tej strony i taka wersja cholernie mi się podoba…
- Spadaj!
- Tak, to była Katia, moja żona… Jest w porządku, zaprzyjaźniliśmy się i powoli kończymy tę szopkę. Przyjeżdża jej rodzina, więc musimy wypaść wiarygodnie. Potem rozliczenie... i koniec.
No nie złość się, to nie moja wina, że… cały czas ci się tak podkładam. Jak pech, to pech!
Zduński umówi się w końcu z przyjaciółką na kolejne spotkanie – tym razem w bistro. I spędzi z dziewczyną cały wieczór, a później zaprosi Julkę do swojego "apartamentu".
- Mam już swój kąt, dach nad głową… I powoli wychodzę na prostą. A teraz jeszcze… w bonusie zjawia się kobieta, na której naprawdę bardzo mi zależy. Nie wierzę w takie przypadki... - powie. - Jesteś taka piękna, że nie mogę się na ciebie napatrzeć… - doda. W finale słowa zastąpią namiętne pocałunki i zakochani spędzą razem całą noc! Ale czy to wystarczy, by Paweł znów był szczęśliwy?
