"M jak miłość" odcinek 1394. Szymek stawia sprawę jasno - chce mieć mamę! Kto nią będzie? [STRESZCZENIE ODCINKA+ZDJĘCIA]

Redakcja Telemagazyn

30 października 2018, 9:40

Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv

Zobacz galerię (7 zdjęć)

W 1394. odcinku serialu "M jak miłość" Szymek zada Marcinowi pytanie, które zupełnie zbije go z tropu. Spyta go, kto będzie jego mamą. Sprawdź, co odpowie Marcin!

"M jak miłość" odcinek 1394. we wtorek, 30.10.2018 o godz. 20:55 w TVP2! - sprawdź program tv

program tv

Szymek (Staś Szczypiński) powoli zaczyna gubić się w świecie, w którym otaczają go dwie kobiety tak bliskie sercu jego ojca. W 1394. odcinku serialu "M jak miłość" postawi sprawę jasno. Wprost zada Marcinowi (Mikołaj Roznerski) bardzo trudne pytanie:

Tato? Kto będzie moją mamą? Iza czy Ania?

"M jak miłość" odcinek 1394. Szczere wyznanie Izy! Podziękuje Ani za to, że była dla Mai jak matka! [STRESZCZENIE ODCINKA+ZDJĘCIA]

W 1394. odcinku serialu "M jak miłość" dojdzie do spotkania Anią a Izą. Matka Mai odważy się na niełatwe słowa. Skalska nie będzie ukrywać swojej wdzięczności za to, że Ania zaopiekowała się jej córką...

Redakcja Telemagazyn

Marcin będzie całkowicie zaskoczony. Co więcej, nie będzie miał zupełnie pojęcia co odpowiedzieć synkowi. Jego odpowiedź będzie bardzo wymijająca:

A co to za pytanie jest? Iza jest mamą Mai, a Ania... Trudne pytania mi zadajesz. Poproszę o inny zestaw pytań, bystrzaku ty mój.

Później, gdy jego synek zaśnie, wyzna mu, że tak naprawdę to nie ma pojęcia, która z kobiet jest bliższa jego sercu. Czy ostatecznie będzie w stanie podjąć decyzję? Aby się tego dowiedzieć śledźcie koniecznie kolejne odcinki serialu "M jak miłość" na antenie TVP2.

M jak miłość odcinek 1394. Iza i Marcin już do siebie nie wrócą? Chodakowski zaproponuje Ani wspólne życie! [STRESZCZENIE ODCINKA+ZDJĘCIA]

W 1394. odcinku "M jak miłość" będzie można zauważyć, że Ania i Marcin coraz bardziej się od siebie oddalają. Chodakowski wciąż będzie myślami z Izą. Całą tę sytuację zmieni jednak nagła prośba Marcin...