"M jak miłość" odcinek 1582. Olewicz przemówi Marcinowi do rozumu? Chodakowski musi zawalczyć o Izę [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Marcin poznał już całą prawdę. Wie o intrydze Bosackiego, ale wciąż nie może w pełni zaufać Izie... Chodakowska nie będzie mogła już tego znieść i postanowi wyjechać na jakiś czas do Joasi do Francji.

"M jak miłość" - zobacz streszczenia odcinków!

W 1582. odcinku serialu "M jak miłość" Marcin wciąż nie będzie wiedział, co o tym wszystkim myśleć. Będzie widział, że kryzys w jego związku z Izą odbija się na dzieciach, w szczególności na Szymku, nie będzie jednak potrafił sobie z tym poradzić.

Olewicz zauważy, że jego szef jest w rozsypce i postanowi z nim o tym porozmawiać. - Trochę się już znamy... Wiesz, że cię lubię i dobrze ci życzę... - zacznie niepewnie, po czym postanowi opowiedzieć Chodakowskiemu o ważnych wydarzeniach z jego związku z żoną.

Nie mogę spokojnie patrzeć, jak na własne życzenie niszczysz swoją rodzinę i całe swoje życie... Kiedyś, dawno temu, jak życie mi się rozsypało, wszyscy się na mnie wypięli - tylko Ela przy mnie została, tylko ona podała mi rękę. Takich rzeczy się nie zapomina... Potem przez wiele lat byliśmy razem i to był dobry związek, bardzo dobry... Ale przyszedł taki moment, że ten związek prawie idealny omal się nie rozleciał. Pojawił się kolega Eli ze szkoły. Uczynny, pomocny. Ela miała problemy z chorą mamą, a on załatwił jej miejsce w szpitalu. Szlag mnie trafiał, bo byli z Elą coraz bliżej, przynajmniej tak mi się wtedy wydawało i aż mnie nosiło... Pobiłem gościa, a moją Elę zadręczyłem tą swoją zazdrością prawie na śmierć... A to była tylko przyjaźń. On kochał inną i szukał u Eli wsparcia. Ale moje małżeństwo prawie się przez to rozsypało...

- Z zazdrością trzeba uważać, szefie... Jest jak jadowity wąż, sączy jad, który zabija wszystko, co dobre i piękne... - podsumuje Olewicz. Marcin weźmie sobie jego słowa do serca i jeszcze tego samego dnia spróbuje skontaktować się z Izą. Gdy ta nie będzie odbierać, postanowi napisać do niej wzruszającą wiadomość.

Iza? Przyjedź do nas, chociaż w drugi dzień świąt... Dzieci strasznie za tobą tęsknią. A to nie one przecież ponoszą winę za to, co się stało, tylko ja. Wiem, że wyjechałaś, żeby je chronić, żeby nie były świadkami naszych kłótni i przysięgam... Nie będą... Jeszcze raz cię za wszystko przepraszam... I proszę, wróć do domu. Jeśli nie z mojego powodu, to ze względu na Maję i Szymka...

Jak Iza zareaguje na szczerze wyznanie męża? Czy postanowi zostać z rodziną na święta? Aby poznać dalsze losy bohaterów "M jak miłość", oglądajcie koniecznie nowe odcinki w TVP2!