Teresa Lipowska wyznaje smutną prawdę o "M jak miłość"
"M jak miłość" gości na naszych ekranach już prawie 21 lat! Choć pierwszy odcinek mogliśmy oglądać 4 listopada 2000 roku, to parę dni temu aktorzy świętowali 21. rocznicę rozpoczęcia zdjęć. Wspomnieniami podzielili się w "Pytaniu na śniadanie".
"M jak miłość" - zobacz streszczenia odcinków!
"M jak miłość" - zobacz streszczenia odcinków!
Gospodarze programu zaprosili na kanapę serialową Kisielową i Alę - czyli Małgorzatę Rożniatowską i Alicję Ostolską - i połączyli się też z Teresą Lipowską, która w "M jak miłość" jest od pierwszego odcinka. Opowiedziała, jak to było na początku i wyznała smutną prawdę o serialu - odkąd odszedł Witold Pyrkosz, rodzina Mostowiaków zaczęła się rozpadać, a aktorzy odchodzić.
Na początku byłam trochę stremowana. To był pierwszy serial, w którym grałam dużą rolę. Od razu wsiąknęliśmy w rodzinną atmosferę, która trwała bardzo długo. Później zaczęło się to troszeczkę rozwijać, zaczęły odchodzić od nas różne osoby – zmarł mój filmowy mąż, Wituś Pyrkosz, a rodzina zaczęła pękać - przyznała.
Śp. Witold Pyrkosz również występował w serialu od początku. Razem z Teresą Lipowską stworzyli serialowe małżeństwo, które było wzorem dla innych członków rodziny Mostowiaków. Choć nic już nie jest takie samo, to serialowa Barbara ma nadzieję, że serial będzie trwał nadal.
Wszyscy myśleliśmy, że będzie sześć lub siedem odcinków. Później było ich 50, 100, a teraz jest ponad 1000. Mam nadzieje, że będzie ich drugie tyle - powiedziała Teresa Lipowska.
