W 2. edycji programu "Sanatorium miłości" widzowie poznali Adama, który przez 27 lat był sołtysem Poręby Górnej, a potem radnym Wolbromia. Mężczyzna przekonywał w programie, że seniorzy powinni bardziej otwierać się na świat. Ze smutkiem opowiadał o doskwierającej mu samotności. W programie bardzo szybko zauroczyła go Barbara, ale nie udało im się pogłębić i zacieśnić więzi.
Emeryt znalazł jednak miłość tuż po programie. Wybranką jego serca została pięć lat młodsza Marta, którą poznał na Facebooku. Seniorzy bardzo szybko zdecydowali, że chcą iść razem przez życie.
Po zakończeniu przygody z "Sanatorium miłości" założyłem konto na Facebooku. Nie przestałem szukać miłości. Nie chciałem być dłużej sam. Zmieniło się jedynie medium, platforma tych poszukiwań. Nie ukrywam, że pisało do mnie wiele pań, a wśród nich pojawiła się właśnie Martusia. To było 14 sierpnia ubiegłego roku. I jestem jej za to wdzięczny, bo gdyby nie zainicjowała naszej znajomości, to nasze drogi, by się nie spotkały. Dostałem piękne zdjęcia i zdecydowałem się na kolejny krok. Mam taki charakter, że wszystko robię do skutku. Nie odpuszczam w połowie drogi, jeśli jestem o czymś przekonany. Muszę mieć efekt. Popisaliśmy trochę na Messengerze. Z każdą rozmową doceniałem bardziej jej charakter, jej mądrość, jej godność, jej wartości, aż w końcu wymieniliśmy się numerami telefonów i zdecydowaliśmy się wyjść z domu - opowiadał Adam w rozmowie z Beatą Banasiewicz z AKPY.
[instagram]https://www.instagram.com/p/CPk5fCfM0t5/[/instagram]
Tak wyglądał pierwszy ślub w historii "Sanatorium miłości"
Adama i Martę dzieliło 80 kilometrów, ale to nie przeszkodziło im w budowaniu trwałej relacji. Senior oświadczył się ukochanej 30 grudnia 2020 roku, a już kilka miesięcy później pojawiła się w mediach informacja o ich ślubie. Pierwszy ślub w historii "Sanatorium miłości" odbył się 5 czerwca w Urzędzie Stanu Cywilnego w Wolbromiu.
Martusia jest szalenie pogodną, uśmiechniętą kobietą, spokojną, wyrozumiałą, co jest dla mnie pasjonujące. Sam z natury jestem pogodnym człowiekiem, dużo się uśmiecham, żartuję, więc jestem szczęściarzem, mając obok taką kobietę. Podchodzimy do życia na wesoło! To było moje ciche marzenie, żeby jeszcze raz iść przez życie z kimś bliskim. By mieć się z kim napić rano kawy, porozmawiać, pośmiać się. I to marzenie mi się spełniło. Jestem bardzo szczęśliwy. To mój największy życiowy sukces - dodał w rozmowie z dziennikarką AKPY.
Ślub Adama z 2. edycji "Sanatorium miłości" był prawdziwym medialnym wydarzeniem, o którym chętnie dyskutowali widzowie programu TVP. Podczas uroczystości nie mogło zabraknąć Marty Manowskiej, która przyjechała z ekipą telewizyjną oraz przyjaciela Adama z pokoju - Władysława Balickiego.
W galerii przypominamy, jak wyglądał pierwszy ślub w "Sanatorium miłości".
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
