"Mam talent" - co się wydarzyło?
Program "Mam talent" okazał się trampoliną do kariery dla wielu uzdolnionych. Od lat uczestnicy programu zachwycają, wzruszają i bawią miliony widzów! Teraz nadszedł czas na kolejny casting w Poznaniu! Również tym razem Poznaniacy przybyli w dużej liczbie, licząc na to, że to właśnie oni mogą zwyciężyć 12. edycji!
OGLĄDAJ nowe odcinki seriali i programów kanałów TVN wcześniej niż w TV!
OGLĄDAJ nowe odcinki seriali i programów kanałów TVN wcześniej niż w TV!
Na pierwszy ogień poszedł zespół "Brudny gary", który miał kiedyś okazję wystąpić na festiwalu w Opolu. - Jeśli zatrzymacie się na tych "Brudnych garach" to możemy stracić świetny zespół! - powiedziała Chylińska. - Szkoda Ciebie na taki kabarecik - wtórował Agustin. Mimo to zespół otrzymał trzy razy tak! Jako drugi na scenie pojawił się 11-letni Samuel Mlod, który zagrał na kotłach karaibskich. Instrument był na tyle ciekawy, że Agnieszka też chciała na nim zagrać. Chłopak zyskał uznanie jury i przeszedł do kolejnego etapu z oceną trzy razy tak!
Później przyszedł czas na Marcina Kamińskiego, który przyszedł z kilkoma ostronosami, zwierzakami z Ameryki Południowej. Jurorzy i prowadzący pobawili się z pupilami uczestnika. Kamiński zaapelował o rozważne decyzje przy adopcji dzikich zwierząt. Jurorzy podziękowali mu za wizytę i odesłali do domu. Potem na scenie pojawił się Damian Konieczyński, który zaśpiewał piosenkę "Ona jest ze snu". - Nie można kochać mnie i Kombi - krzyczała Chylińska. Werdykt trzy razy nie.
Kilku kolejnych wokalistów również nie zachwyciło jury, mimo że jeden z uczestników wykonał swoją autorską piosenkę o "melanżu nad Wisłą". Dużo lepiej poszło Adrianowi Grabskiemu, który pokazał kilka tricków rodem z filmów o Bruce Lee. - To było naprawdę bardzo trudne. Mnie się naprawdę podobało - mówił Agustin. Uczestnik, mimo tego, że sam nie był do końca zadowolony ze swojego występu, to i tak usłyszał trzy razy tak.
Krystian Herba, który już kilkukrotnie był notowany w Księdze Rekordów Guinnessa, zaprezentował sztuczki na rowerze. Jury było pod wrażeniem. - Krystian, trzy razy na tak, gratuacje! Brawo dla Ciebie! - skomentowała występ Agnieszka. Oliwia Dąbrowska zaśpiewała piosenkę Chirstiny Aguilery "Something's Got A Hold On Me" z filmu "Burleska". - Ja nie mam słów! Mnie kompletnie zatkało! - zachwycała się Chylińska. Jurorzy nie mogli uwierzyć, że tak młoda osoba, może tak śpiewać! Trzy razy tak!
Grupa taneczna "Wormsy" zaprezentowała bardzo trudną i skomplikowaną choreografię hiphopową. - No świetnie! To się nazywa wbić gwóźdź za jednym uderzeniem! - zachwyacał się Agustin. Wszyscy jurorzy byli na tak. Potem zobaczyliśmy dwie siostry, Alicję i Martę, które również zatańczyły przed jury. - Dla mnie jest to coś niebywałego, to co zobaczyłam na tej scenie - powiedziała Chylińska. - Dziewczyny jesteście przeurocze i bardzo profesjonalne - wtórowała jej Małgosia. Werdykt: trzy razy tak.
Później nadszedł czas na nietypowy występ, w którym wzięli udział również prowadzący. - Za cholerę nie wiem, jak szturchałeś Szymona. Magia z Radomia rozwaliła scenę "Mam Talent"! - mówiła Agnieszka. Małgosia nie podzielała jej entuzjazmu, była na nie. Pozostali jurorzy byli jednak na tak i magik ma szanse na przejście do kolejnego etapu. Po nim na scenę wyszła Kasia Florczuk, która na co dzień mieszka w Australii. Jej pokaz akrobatyczny zachwycił jury. - Kasiu, widzę Ciebie w kolejnej odsłonie Jamesa Bonda!* - powiedziała Małgosia. Trzy razy tak!
Następnie na scenie pojawił się zespół "The Kroach", który specjalizuje się w mocnych brzmieniach. - Bardzo się bałam, ale jestem zachwycona - mówiła po występie Agnieszka. - Słuchajcie panowie, ja odbieram was jak bardzo zgrany zespół, jak jedno ciało - wtórowała jej Małgosia. Gdy jury miało przystąpić do głosowania, to nagle na scenie pojawił się Szymon, który nacisnął Złoty Przycisk!
Cezary Borowik zaprezentował choreografię taneczno-akrobatyczną, w której chciał pokazać okropieństwo wojny. - Możesz malować tańcem obrazem, które my widzimy! - zachwycała się Agnieszka. Werdykt był oczywisty: trzy razy tak. Po nim na scenie pojawił się zespół z polsko-boliwijski, który zaśpiewał piosenkę "Przez twe oczy zielone"! Cała widownia śpiewała i tańczyła razem z nimi, również jury! Werdykt mógł być tylko jeden: trzy razy tak!
Tym optymistycznym akcentem zakończył się kolejny casting do programu "Mam talent"! Za tydzień czekają na nas kolejne emocje, będzie to już ostatni casting! Kogo wybiorą jurorzy?
