Filmy najlepiej oglądać w kinie, ale jak skupić się na ekranie, jeśli wokół wszyscy chrupią popcorn? Marcin Prokop, gość najbliższego wydania "Prywatnej historii kina", rozwiązuje ten dylemat za pomocą projektora, wyświetlając filmy w domu, a nawet w pokoju hotelowym, bo zawsze wozi ze sobą przenośny model. Kino fascynowało go od kiedy pamięta – niektóre filmy z dzieciństwa („E.T.”, ale i „The Wall” z muzyką Pink Floyd…) zostały z nim zresztą do dziś i ogląda je teraz ze swoją córką. Jak mówi tylko na wpół żartem, obejrzane zbyt wcześnie „Ptaki” Hitchocka czy „Milczenie owiec” zmieniły go na zawsze, a za jedną ze swoich erotycznych edukatorek uważa Sharon Stone z „Nagiego instynktu”.
Ceni sobie filmowe perwersje i subtelne filmy o relacjach międzyludzkich, ale nie unika też „wstydliwych przyjemności” takich jak choćby pławiące się w złym smaku komedie Adama Sandlera i Bena Stillera. Beacie Sadowskiej zdradził też, że co prawda odrzucał propozycje aktorskie, ale ma jedno niespełnione wciąż marzenie związane z tworzeniem filmu.
O tym, jakie to marzenie, i innych prywatnych historiach kinowych Marcin Prokop opowie na antenie Stopklatki TV w niedzielę 2 XI o 14.25.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dominika Kulczyk niczym Tatiana Okupnik! Te zdjęcia wolałaby ukryć [ZDJĘCIA]
- Syn Alicji Bachledy-Curuś ma przyrodniego brata. Mało kto widział go publicznie
- Tomaszewska chudnie w oczach. Tak wygląda kilka tygodni po drugim porodzie
- Rodzina Lewandowskich właśnie się powiększyła! Zdjęcia maleństwa obiegły sieć