Jurorzy powitali finałową czternastkę i zaprosili do stanowisk. Na każdym stały skrzynie różniące się wielkością. Uczestnicy wybierali pudełko dla siebie sami. Grzegorz Bien znalazł pod swoją skrzyneczką ozór, Sylwia Ładyga otrzymała serce wołowe, Michał Fabiszewski - móżdżek cielęcy, Marta Ignasiak-Kciuk - ośmiornicę, Marek Pukas - królika, Sławek Sobiański - węgorza, Bartosz Adamski - gęś, Szymon Czerwiński - antrykot wołowy, Joanna Studnicka - ławicę sardynek, Mateusz Łuczaj - turbota, Magda Nowaczewska - raki, Ania Kawa-Kułyk - comber jagnięcy, Paweł Gradowski - gołębia, a Dominice Słowik przypadła cielęcina. Na przyrządzenie dania spod skrzyni, każdy miał 75 minut i nieograniczony dostęp do spiżarni.
CZYTAJ TAKŻE:
"MASTERCHEF". WOJCIECH ZIELIŃSKI KOKIETUJE MAGDĘ GESSLER I ANNĘ STARMACH! [WIDEO+ZDJĘCIA]
Jurorzy wybrali tylko siedem dań, które chcą spróbować. Na pierwszy ogień poszły raki z białym winem i przegrzebkami Magdy. - Trzeba przyznać, że to danie pełne smaku. Moje gratulacje - powiedziała Magda Gessler. Turbot z puree z batatów i karamboli, przygotowany przez Mateusza sprawił, że Michel był zadowolony. Joanna przygotowała smażone w mące kasztanowej sardynki z botwinką. Wygląd dania szczególnie zaimponował jurorom. Smażone serce wołowe z puree z kalafiora i pietruszki Sylwii trafiło do serca Michela. Marta podała ośmiornicę z owocami morza. - Jest przepyszna. Moje gratulacje - przyznała Gessler. Danie Marka to comber z królika w sosie kurkowym. - To bardzo dobry początek twojej przygody w "MasterChefie". To nie przypadek, że tu jesteś - oznajmiła Ania Starmach. Czas na Grzegorza i jego ozór wołowy z sosem chrzanowym i chipsem z pietruszki. Danie spotkało się z samymi pozytywnymi opiniami jury. Po naradzie, wyłoniono trzy najlepsze dania. Należały do Marty, Sylwii i Marka. Konkurencję wygrała Sylwia.
Czas na kolejną konkurencję. Jej temat ukryty był pod ogromną skrzynią. To... pączki! Sylwia miała wybrać, kto zrobi cztery różne nadzienia. Wskazała Martę i Bartka. Pozostali mieli zrobić po trzy pączki z różnymi nadzieniami i polewami. Powstały pączki z konfiturami z pomarańczy, z jeżyn, z nadzieniem karmelowym, z kremem patisserie, z pudrem tymiankowym, z czekoladą oraz z figami i suszonymi owocami. Jurorzy wybrali najlepszą trójkę: pączki Marka, Marty i Dominiki. Wygrał Marek. - Zaskakujesz mnie przy każdej konkurencji - wyznała Magda Gessler. Były jednak i smutne wiadomości. Najgorzej z pączkami poradzili sobie: Mateusz, Sławek, Michał i Bartek.
W 4. ODCINKU 5. SEZONU "MASTERCHEF" ODPADLI SŁAWOMIR SOBAŃSKI I MATEUSZ ŁUCZAJ!
Źródło: TVN/x-news
