"MasterChef" sezon 7. odcinek 5. Wielkie gotowanie dla ponad 200 osób! Odpadła Natalia Maszkowska! [WIDEO+ZDJĘCIA]

Redakcja Telemagazyn
FOTO: TVN/FOKUSMEDIA.COM.PL/NEWSPIX.PL
FOTO: TVN/FOKUSMEDIA.COM.PL/NEWSPIX.PL
W 5. odcinku "MasterChefa" kucharze przygotowywali dania w plenerze. Uczestnicy musieli stworzyć trzydaniowy obiad dla dwustu harcerzy! Jak poradzili sobie z tym zadaniem? Która drużyna zwyciężyła, a kto musiał walczyć w dogrywce? Sprawdźcie, co się wydarzyło!

"MasterChef" sezon 7. odcinek 5. - co się wydarzyło?

„MasterChef” w 5. odcinku przeniósł się na leśną polanę, gdzie otwarto kuchnią polową z prawdziwego zdarzenia. -Kucharze wzrok was nie myli, znajdujemy się w Puszczy Niepołomickiej. Właśnie tutaj odbędzie się wasza pierwsza konkurencja drużynowa - zapowiedziała Ania Starmach

Kucharze zostali podzieleni na dwie drużyny: czerwoną i niebieską. Zadanie, jakie postawili przed nimi jurorzy było piekielnie trudne. Uczestnicy "MasterChefa" musieli przygotować menu (obiadu składającego się z trzech dań) na piknik harcerski dla ponad 200 osób! Przygotowane posiłki musiały być nie tylko pyszne, ale i sycące. Na przygotowanie dań dla 200 osób, kucharze dostali 3 godziny. Wcześniej przez dwie minuty mogli naradzić się i wybrać potrawy, które przygotują.

Decydujący głos należał do kapitanów drużyn. Spokojna Natalia dowodziła czerwonym, a jej prawą ręką była krzykliwa Martyna. Niebieskim przewodził Arek. Największym utrudnieniem okazał się brak kuchennych sprzętów elektrycznych - potrawy były przygotowywane na piecach opalanych drewnem. Uczestnicy tracili czas na m.in. obieranie młodych ziemniaków. Magda Gessler uznała, że organizacja u obu drużyn "leży". Po zaciętej rywalizacji przyszedł czas na wydawkę dań dla głodnych harcerzy. Niedogotowane ziemniaki, za mało zupy u niebieskich - to największe mankamenty, które dostrzegli harcerze. Zwycięzcami tej konkurencji okazali się niebiescy.

Czerwoni musieli za to zmierzyć się w dogrywce. Kapitance drużyny - Natalii przyszło też zdecydować, czy zmierzy się z jednym z kolegów i uratuje pozostałych, czy pójdzie na balkon i będzie obserwować rywalizację swojej drużyny z balkonu.

W eliminacji zobaczyliśmy więc Natalię Maszkowską i Mateusza Ratajczyka. Ich zadaniem było przygotowanie trzech dań, uzupełnionych trzema sosami: tatarskim, beszamelowym i holenderskim. Na przygotowanie potraw dostali zaledwie 60 minut. W konkurencji eliminacyjnej polała się krew, bo Natalia skaleczyła się w palec. Ratownicy musieli ją opatrzyć, przez co dziewczyna straciła sporo czasu. Rozcięcia nie uniknął również Mateusz.

Z PROGRAMU "MASTERCHEF" ODPADŁA NATALIA MASZKOWSKA!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lama
Ja kibicuje Mateuszowi, fajny dzieciak. Trzymam kciuki!
D
Dramatyk
Masakra ta Martyna. Bezczelna , chamska i widać zło w oczach. Szkoda, że to ona nie odpadła jako ta co opieprza ludzi ze swojej drużyny. Mam nadzieję, ze niedługo odpadnie
w
widz
Restauratorka przez wielkie R Pani M G w kuchennych rewolucjach za byle przewinienia robi dzikie awantury a tu jadła sos z potłuczonej miski i nikt nie zwrócił na to uwagi, jeśli w restauracjach to jest norma to ja dziękuję za taki poziom.
g
gosc
Martyna dziala mi na nerwy
D
Daga
wygladalo to tak jakby Natalia od poczatku byla ta ,ktora miala odpasc,najpierw wyznaczyli ja jako kapitana,czy sie sprawdzi,choc ona tego nie chciala,potem ta konkurencja z Mateuszem,oni byli najslabsi i kogos trzeba bylo wywalic,szkoda,ale to takie troche z gory ustalone
J
Janek z niesmakiem
Miało być rozwywkowe show a wyszło jakoś po faszystowsku z ta biedną Natalią.
R
RR
Za podanie sosu z rozbitej miski powinna na kołach wylecieć.
J
Ja
Tu wszystko jest przemyślane - zaplanowane.Oni tylko tak kombinują żebyśmy myśleli że to spontan.Oni już wiedzą kto wygra.
c
chef
Natalia nie chciała być kapitanem drużyny. Jurorzy ją wyznaczyli a na koniec postawili ją w niekonfortowej sytuacji. To było zagranie niegodne i niesprawiedliwe. Dlaczego jurorzy tak postąpili?. Reżyser chyba nie przemyślał do końca konsekwencji. Szkoda.
K
Kaja
E tam szkło...Im nic nie zaszkodzi.
d
drodzy jurorzy...
sos do szparagów z dużym prawdopodobieństwem szkła z rozbitej miski...brak Waszej reakcji, słabo.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn