"MasterChef" sezon 9. odcinek 10. - co się wydarzyło?
W kuchni "MasterChefa" ostry zwrot akcji – szansę powrotu do rywalizacji otrzymali kucharze, którzy odpadli z programu w trzech poprzednich odcinkach. Tę wyjątkową możliwość zapewnić im mogło przygotowanie wspaniałego dania wegańskiego. Tylko jedna osoba mogła z powrotem założyć biały fartuch i wrócić do gotowania pod okiem jurorów! Adrian, Janek czy Ola - kto z nich okazał się najlepszy?
W czasie gdy ta trójka walczyła o możliwość powrotu, pozostali zawodnicy starali się zasłużyć na wygraną i bonus w kolejnej konkurencji. Tematem zadania była kuchnia wegańska, a uczestnicy na przygotowanie swoich dań mieli aż 90 minut i stale otwartą spiżarnię! Sylwia postawiła na pierogi w kapustą kiszoną, Kasia zrobiła pieczone bataty, Karolina zdecydowała się na ratatouille, Rafał zrobił stek z kalafiora, Tomek postawił na kurkowe kaszotto, Tomasz zrobił burgera marchwiowego, Diana zrobiła sernik wegański, Adrian zrobił palonego ziemniaka, Janek postawił na risotto ze szparagami, a Ola przyrządziła wegańskie sakiewki.
Najlepiej z zadaniem poradzili sobie Diana, Sylwia, Tomek i Rafał. Z tej czwórki na balkon powędrowali Tomasz i Rafał! Z kucharzy, którzy mieli możliwość powrotu, swoją szansę najlepiej wykorzystała Ola i może znowu walczyć o zwycięstwo!
Później zawodnicy poznali Andreę Camastrę – zdobywcę gwiazdki Michelin, który zaprezentował swoje autorskie przepisy na danie główne i deser, którymi były nowoczesna kanapka z wołowiną oraz truskawkowy sernik z pomarańczą i czekoladą! Zadaniem uczestników było jak najwierniejsze odtworzenie jednego z tych przepisów oraz zaprezentowanie wariacji na temat drugiego z nich.
Z PROGRAMU "MASTERCHEF 9" ODPADŁ TOMEK GRABOWSKI!
