"MasterChef" sezon 9. odcinek 14. FINAŁ - co się wydarzyło?
Wielki finał 9. edycji "MasterChefa" wyjątkowo odbył się na Zamku w Rynie na Mazurach. Po wielu tygodniach rywalizacji znamy już nazwiska trzech najlepiej gotujących kucharzy amatorów w Polsce - Rafał Fidyt, Sylwia Garska-Chmarycz i Aleksandra Juszkiewicz.
Został im do wykonania już ostatni, ale za to prawdopodobnie najtrudniejszy krok – przygotowania dania na najwyższym poziomie, który pozwoli sięgnąć po statuetkę i nagrody! W pierwszej części finału kucharze stanęli przed trzyetapowym zadaniem na punkty. Jurorzy poprosili o zaprezentowania potraw z użyciem grzybów, kotlecików jagnięcych, a na koniec o pyszne crepes suzette. W każdym etapie jest do wygrania 3, 2 lub 1 punkt. Osoba, która na koniec tej części gotowania będzie miała najmniej punktów, odpadnie, a dwie pozostałe osoby zmierzą się w ostatecznej konkurencji: 3-daniowego menu degustacyjnego.
W pierwszym zadaniu Rafał przygotował kaszotto grzybowe z podgrzybkami, natką pietruszki i z oscypkiem. Sylwia postawiła na pierożki z kurkami, ziemniakami, tymiankiem i z odrobiną boczku. Ola zrobiła gołąbki z podgrzybkami i kaszą podane z sosem śmietanowo-kurkowym. Po tym zadaniu 3 punkty powędrowały do Oli, 2 otrzymała Sylwia, a 1 punkt trafił do Rafała.
W drugim zadaniu tematem były kotleciki jagnięce. Kucharze mieli 30 minut na działanie! Sylwia zrobiła comber jagnięcy z chutneyem jeżynowym, białymi szparagami, groszkiem cukrowym oraz z kukurydzą. Ola zdecydowała się na kotleciki jagnięce z kruszonką ziołową, bobem i sosem z owoców leśnych. Jednak Ola zrobiła tylko dwa kotleciki zamiast trzech, a jurorów jest trójka... Rafał tym razem postawił na kotleciki jagnięce z grillowanym bakłażanem z pomidorami i parmezanem. Po tej konkurencji 3 punkty powędrowały do Rafała, 2 punkty zgarnęła Ola, a 1 punkt otrzymała Sylwia.
W trzeciej konkurencji zawodnicy musieli zmierzyć się z crepes suzette! Sylwia postawiła na crepes zuette z odrobiną mięty. Ola zrobiła crepres zusette z dodatkiem cukru pomarańczowego. Rafał przyrządził crepes suzette z dodatkiem limonki i skórki z pomarańczy. Po tej konkurencji 3 punkty dostała Sylwia, 2 punkty powędrowały na konto Oli, a 1 punkt przypadł Rafałowi.
DO SCISŁEGO FINAŁU AWANSOWAŁY OLA I SYLWIA
W finałowej konkurencji dziewczyny musiały przygotować trzydaniowe menu - przystawka, danie główne i deser. Na przygotowanie całości zawodniczki miały aż 100 minut! Jako pierwsza oceniana była przystawka Oli, która przygotowała ravioli z kalarepy z nadzieniem z koziego sera, orzeszków pinii i zielonego jabłka, Sylwia natomiast postawiła na wątróbkę z kaczki z sosem malinowo-porzeczkowym i z oliwią pietruszkową. Później Ola zaprezentowała swoje danie główne, czyli smażonego węgorza z plackiem z ziemniaków i topinamburu oraz z sosem na bazie piwa i żółtek. Sylwia zrobiła zrazy z jelenia z puree z topinamburu, z sosem grzybowym i z ziemią z pumpernikla i oliwek. Na deser Ola postawiła na kresowe serniczki z cynamonem, śliwkami węgierkami i z musem różanym, natomiast Sylwia przyrządziła zapleśniak z borówkami i śliwkami, modem i cukrem pudrem.
PROGRAM "MASTERCHEF 9" WYGRAŁA ALEKSANDRA JUSZKIEWICZ!
