Michał Piróg, który niedawno wyznał, że jest w szczęśliwym związku, nadal oficjalnie nie potwierdził tożsamości swojego ukochanego. Ostrożność tłumaczy faktem, że jego partner jest również związany z branżą medialną i w związku z tym nie chcą się afiszować, by uniknąć podejrzeń o robienie kariery dzięki życiu prywatnemu.
CZYTAJ TAKŻE:
MICHAŁ PIRÓG BRONI RIHANNĘ
MICHAŁ PIRÓG "POJECHAŁ" PO GRYCANKACH
- Nie mam potrzeby trzymania się za ręce. Chociaż nie unikam dotyku, objęcia się, przytulenia. Tylko musi to być w miejscu, o którym wiesz, że możesz sobie na to pozwolić. Na Pradze raczej bym nie ryzykował - wyjaśnił Michał Piróg w wywiadzie dla "Vivy".
Opowiedział również o tym, jak się poznali.
- Dwa lata temu wracaliśmy z knajpy na Chmielnej. Obok przechodziło trzech kolesi - niezbyt sympatyczne osiłki. Jeden z nich nas się uczepił, że jesteśmy we dwóch, więc oczywiście "pedały". Zaczęła się bójka, w pewnym momencie dostałem fangę w nos, zalałem się krwią. To był dzień, w którym poznaliśmy się z moim obecnym partnerem - zdradził Michał Piróg.
CZYTAJ TAKŻE:
BOMBY W BLOKU PIRÓGA
MICHAŁ PIROG OKRADZIONY!
