"Na dobre i na złe" w środy o godz. 20:40 w TVP2! - sprawdź program tv
Wygląda na to, że Molenda (Filip Bobek) w końcu doigra się za wszystkie swoje złe działania. W 726. odcinku "Na dobre i na złe" śmierć zajrzy mu w oczy! Marcin zaprosi Julkę (Aleksandra Hamkało) na wycieczkę motocyklową. Kiedy para zatrzyma się przed sklepem, jadący za nimi samochód potrąci Molendę. Z kolei pojazd zbliżający się z naprzeciwka, gwałtownie zahamuje i uderzy w drzewo.
Obolały anestezjolog, zamiast pomyśleć o sobie, zadziała instynktownie. Podbiegnie do roztrzaskanego auta, gdzie okaże się, że siedzi w nim kobieta, która zaczęła rodzić! Wtedy, skutki potrącenia dadzą o sobie znać - Molenda nagle osunie się na ziemię i straci przytomność! Julka od razu udzieli koledze pierwszej pomocy i wezwie karetkę. Już w Leśnej Górze, Artur (Piotr Głowacki) zauważy, że lewa strona ciała Marcina jest bezwładna. - Wygląda to na krwiaka w prawej półkuli. Powiadomcie blok, niech szykują się do trepanacji - zdecyduje szybko neurochirurg.
Niestety, podczas operacji Molendy, nagle zgaśnie światło. Julka zasugeruje, żeby przewieźć pacjenta do innego szpitala, ale Bart zachowa zimną krew. Sięgnie po ręczny trepan. - Nie będę ryzykował. Wybieram rozwiązanie najlepsze dla pacjenta. - stwierdzi.
Czy Bart zdoła uratować życie Molendzie? Aby się tego dowiedzieć, śledźcie kolejne odcinki serialu "Na dobre i na złe" w TVP2!
