"NA WSPÓLNEJ" ODCINEK 2298. WE WTOREK, 28.06.2016 O GODZ. 20:15 W TVN!
"NA WSPÓLNEJ" ODCINEK 2298. WE WTOREK, 28.06.2016 O GODZ. 20:15 W TVN!
Kamil (Kazimierz Mazur) ma problem z jednym z pacjentów. Witek (Łukasz Kornacki) postanowił zrezygnować z leczenia na rzecz wizyt u uzdrowiciela Babińskiego (Krzysztof Bochenek). Wierzy, że znachor wie lepiej, jak mu pomóc. Wkrótce po wypisaniu na żądanie, Wietk znów trafi do szpitala. Lekarzom nie uda się go uratować, a Hoffer będzie zarzucał sobie, że niepotrzebnie zgodził się na wypuszczenie chorego. Kamil postanawia odnaleźć gabinet znachora i oskarża go o spowodowanie śmierci młodego mężczyzny. Chce też zastawić na niego pułapkę, więc prosi Martę (Joanna Jabłczyńska) o pomoc.
W 2298. odcinku "Na Wspólnej" Marta idzie do Babińskiego z fałszywymi wynikami badań, które wskazują, że cierpi na nowotwór. Przed wejściem do gabinetu włącza dyktafon, aby nagrać każde słowo i mieć dowód na to, że znachor jest oszustem. Przedstawi mu swój problem, ale Babiński nawet nie spojrzy na wyniki badań. Od razu stawia diagnozę - Marta ma chłoniaka.
Znachor stwierdzi, że tak ciężka choroba jest skutkiem jakieś traumy z przeszłości i leczenie trzeba zacząć od psychoterapii. Poruszona Marta uświadomi sobie, że faktycznie wiele w życiu przeszła. Uzdrowiciel poleci jej leczyć się witaminą C, sodą oczyszczoną i ziołami. Co na to Marta? Czy faktycznie jest chora?
CZYTAJ TAKŻE:
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"