"Nasz nowy dom" w środy i czwartki o godz. 20:05 w Polsacie - sprawdź program tv
W nowym odcinku programu "Nasz nowy dom" poznaliśmy historię rodziny pani Maryli. Mieszkająca we wsi Brzezienko kobieta kilka miesięcy temu zabrała swojego synka Igora oraz schorowaną mamę Krystynę i uciekła od znęcającego się nad rodziną partnera. Znaleźli schronienie w starym drewnianym domu po dziadkach. Niestety, nawet latem dom nie dawał poczucia bezpieczeństwa.
Dach i ściany były dziurawe, nie było łazienki ani kanalizacji. Okna, choć nieszczelne, nie dawały się otworzyć. Jeden mały piecyk nie dawał ciepła. Dializowana pani Krystyna nie miała warunków, w jakich powinna wypoczywać. Igor, który chodzi już do szkoły, dzielił z mamą pokój i rozkładaną kanapę.
Wizyta Katarzyny Dowbor napełniła rodzinę szczęściem, jednak po przybyciu ekipy budowlanej okazało się, że kompletnie spróchniały budynek nie nadawał się do remontu. Kierownik ekipy budowlanej, Artur Witkowski i architekt Wojciech Strzelczyk stanęli przed problemem, jakiego nie było jeszcze w wieloletniej historii tego programu. Zobacz efekty ich pracy!
