"O mnie się nie martw" sezon 8. odcinek 9. Dziwne zachowanie Mariusza. Marta zazdrosna o Milenę! [STRESZCZENIE ODCINKA]

Odcinka 11 jeszcze nie ma i pewno nie bedzie, ale jest już zwiastun odcinka 11, Tomek nie chce aby Aśka organizowała mu wesele, Marcin prosi Igę aby porozmawiała z Krzyśkiem o Milenie a Aśka mówi do Pawła że chce mieć z nim dziecko. Nic o Sylwii i Kubie i o Gadomskiej nie ma.

Ha-przeczytałam,no popłynęła ciekawe co się sprawdzi.A gdzie my teraz komentujemy,na której stronie bo się pogubiłam??

Ha! Przeczytajcie komentarz Triniti odnośnie wydarzeń 13 odc i zakończenia tej serii. Poniosła ją trochę wyobraźnia ale wykluczyć tego nie można.

Moim zdaniem oni ten odcinek przemontowali stąd taki poślizg z odcinkiem po majówce i brak logiki w niektórych scenach. Wycięli sceny z Kubą i wcisnęli co innego, dlatego mało Sylwi i dużo scen I&M, ale oczywiście odcinek przepełniony problemami i Marcin nie mógł się ze Zbyszkiem wolny dzień na spacer wybrać bo pewnie Iga by z drabiny spadła! Po co Marcin wziął wolny dzień a Iga nie i po co on go w ogóle brał, jak stale latał zamiast wypocząć, lub zająć się Zbyszkiem? Mógł obiad dla Igi i Zbysia ugotować i podać Idze tak jak Sylwi dogadzał. Ale co tam wszystko inne było aważniejsze a prośba jego "przyjaciela" Krzyśka była również ważniejsza od Zbyszka. Po co miał się nudzić z synem na spacerze a dzięki Krzyśkowi mógł sobie z Gadem porozmnawiać? Ale nie można powiedzeć że się nudził, bo ogarnął wszystko i w dodatku dostał całusa od wstrętnego Gada, a potem się z Igą całował i Gad się wcisnęła pomiędzy nich. Tak to już jest w serialu, jak I&M mają ciekawą scenę dla ucha lub miłą dla oka, to im zawsze ktoś lub coś przerwie. Scenarzsytki wychodzą z założenia że w serialu są równi i równiejsi, I&M mają dobre serca i charaktery to wszyscy mogą ich wykorzystywać. Jak I&M mieli problemy to nawet rodzice Igi się nie zjawili by Marcinowi pomóc, ale odkąd się Kuba objawił to Witek chętniej do stolicy się wybiera. Tylko nie zawodzi pani Irenka i nawet matką chrzestną Zbyszka nie została tylko tacy popaprańczy jak Marta i Paweł. No dwa super wzory do naśladowania, jak nic. Pewnie jak Iga urodzi córkę to Kubę i Gada wezmą na rodziców chrzestnych, bo Iga i Marcin nie będą mieli kogo innego do wyboru, albo Sylwię i Kubę, żeby było śmieszniej. Co to za przanikanie dwóch światów, jak jedni drugich bez skrupułów wykorzystują cały czas, bo co niby Krzysiek i Paweł zrobili dla I&M, lub Sylwia i Marta? Nic tylko problemy na nich ściągają, jak pozostałe mąciwody. Jeszcze bakuje by Marcin bronił Kubę, bo jemu też się noga powinie. Komu Iga dzieci podrzuci podczas wieczoru panieńskiego? Znowu do Ewy- widmo? Zastanawiam się dlaczego Iga nie chciała z Marcinem we fundacji współpracować tylko Sylwią i co się takiego wydarzy że się tak zaprzyjaźnią? Czyżby wystarczyło wsparcie Sylwi gdy Iga natknęła się na Gadzinę? Zrobili z Sylwi błyskotliwego adwokata z Gada pokrzywdzoną i już Iga się z nimi zaprzyjaźni, a co się stało z Ewą i Łukaszem- wyparowali nagle? Asia też się usunie z drogi Pawłowi, by mógł z Sylwią już całkiem swobodnie w kancelarii romansować. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, ale z tej biedy wszystkich ratują tylko I&M bo cała reszta jest zajęta sobą. Zbyszek całą poprzednią serię był podrzucany i w tej serii prawie wszyscy na Żelaznej zajmowali się Zbyszkiem, oprócz Lisieckiego! Jak to się ma do tego wspaniałego Marcina, który tak pięknie się zajmował swoim domniemanym synem Mateuszem? W poprzedniej serii Marcin podrzucił dzieci pani Irence, sprawy przekazał Markowi i Pawłowi, by wszędzie wozić się z Sylwią aby znaleźć tego głupola Krzyśka, który się zapodział i sam się odnalazł po 3 dniach dopiero. Teaz cały wolny dzień Marcin poświecił ważnym sprawo, ale kosztem Zbyszka. Cały czas I&M są zapracowani i w wolne dni również, a Zbyszkiem zajmują się na samym końcu.

Logika-ja też już wiele nie logicznych scen zauważyłam,logiki i sójności brak tez nieraz w samym scenariuszu.P scenarzystki postanowiły nam wcisnąć wszystko,bo co? bo ci co oglądają serial to się nie zorientują .Właśnie odwrotnie ci co śledzą każdy odcinek wyłapują każdą pomyłkę,każdą nie logiczny watek,a traktuje się nas jakbyśmy mieli amnezje i nic nie kumali.Panie scenarzystki postarajcie się w 9 sezonie, być bardziej wiarygodne,logiczne bo widz to nie zaprogramowany robot ,on czuje,rozumie,umie liczyć i nie da sobie wciskać kitu.

Mona - IgMa i spacer w parku?!? Ze Zbyszkiem?!? To byłby dopiero szok! :) Zauważ, jakie to wszystko jest nielogiczne i pokręcone. W 10 odc. Marcin miał rzekomo wolny dzień. I cały dzień ganiał w garniaku i z teczką po mieście zamiast spędzić ten WOLNY dzień ze Zbyszkiem - podrzutkiem. Kto mając wolny dzień, zakłada sztywny uniform?! Swoją drogą ciekawe, gdzie Zbyszek był? Bo, jeżeli u p. Irenki, to zaprowadzając go do niej już powinni natknąć się na Filipa i Krzyśka, a nie dopiero przed kamienicą. ALE oczywiście wszystko po to, by Krzysiek podsłyszał nowinki o Milenie i poprosił Kaszubę o interwencję. Rzecz jasna również po to, żeby Marcin spotkał Gada. Bezsensu Marcin odwiózł Igę do kancelarii skoro miał wolny dzień. Przecież ona ma prawo jazdy. Czy to ma sens? Już lepiej mógł Marcin nie mówić, że miał wolny dzień. Już nie raz tak było, że Marcin był w wielu miejscach i przenosił się z prędkością światła. Więc i teraz można było chociaż powiedzieć, że był w sądzie. Gdy Iga do niego zadzwoniła, że Hela zwolniła się ze szkoły, to Marcin jakby nie miał ochoty jechać na Żelazną, bo to nie po drodze, ja nawet pomyślałam, że może on się śpieszy do sądu, a tu znowu problem. Naprawdę jakby ten, kto montuje w ogóle nie przejmował się logiką. Tak, że o głupim spacerze nie ma co marzyć, przecież jest tyle innych ważnych spraw :)

Mona-i tu masz rację,obydwie i Sylwia i Gadzina wogóle nie przejmowały się Igą. Jedna ją poniżała,a druga po prostu miała w nosie ,że jest narzeczoną Marcina. Obie jak odrzutowce leciały na niego,a teraz,jednej będą pomagać,a drugą zatrudnią w fundacji- jakieś to poplątane i mało wiarygodne. Rozumiem,że ludziom trzeba pomagać,ale takim,z takimi złymi zamiarami??-to trzeba trzymać z dystansem i na odległość. Ja takim ludziom,którzy chcieli by mnie skrzywdzić, po prostu bym już nigdy nie zaufała.Nie wiem skąd scenarzystki czerpią takie wzorce budując postaci,chyba z bajek ,bo w realu myślę,że ludzie po takich przejściach są ostrożniejsi,można wybaczyć,ale nigdy się złego nie zapomina.

Pojawiły się już zdjęcia do 13 odc. a nadal nie ma zdjęć do 11 i 12 odc.. Wynika z tego że I&M będą się Gadem zajmować aż do końca serii. Szkoda myślałam że zobaczymy ich razem, nie tylko zajętych pracą i pomocą Gadowi. Raz na kilka odcinków pokażą I&M razem, a potem są stale zajęci nie sobą i dziećmi tylko pracą i pomocą tym którzy mają ich w nosie. Zastanawiam się co dalej z wykładami Marcina na uczelni, czy to był tylko taki celowy wybieg by Marcina od Sylwi odseparować, czy będą dalsze konsekwencje związane z lewym kontem Heli?Na zdjęciech jest też Sylwia z Pawłem w sklepie z bielizną, no wiadomo oni mają czas na wszystkowo, a I&M stale pracą zajęci i na przyjemności razem czasu już nie mają. Tego nie rozumiem Paweł, Sylwia i Marcin stale na kwaki sobie chodzą, a I&M na sapcerze ze Zbyszkiedm nie byli nigdy razem. Rodziną są tylko rano i wieczorem, jakby nie mogli sobie oboje jednego dnia wolnego wziąć na drobne przyjemniści i jakby nam tego nie mogli pokazać. Jeśli I&M poprosili Marka o pomoc to niech on się Gadem zajmuje, ona już nie powinna ich obchodzić, nie jest dzieckiem by troje dorosłych się jej sprawami zajmowało. Teraz zrobią z Gada ofiarę przemocy by tylko Iga się tym przejęła, a Gad się sytuacją Igi nie przejmowała? Nie podoba mi się takie zaangażowanie I&M w sprawy Gada, inni też mogą jej pomóc. Moim zdaniem po prostu scenarzystki nie mają kompletnie pomysłu na wątek I&M dlatego ściągnęły Gada by to Iga mogła jej pomóc, a Marcin wykazał się empatią i w ten spsób oboje sprawę doprowadzą do końca. Czyli można się spodziewać że Gad w kolejnej serii również będzie zatrudniona w kancelarii, bo Sylwia będzie wspłópracować z Igą we fundacji. A co się takiego stało z Łukaszem, on i Ewa już Idze nie pomagają? Kolejna szybka zamiana starych oddanych przyjaciół I&M, na nowe dwie dwulicowe "przyjaciółki" które dobierały się do Marcina i które lekceważyły Igę.

A po czym to niby obstawiacie ,ze Mariusz nie jest ojcem dzecka Leny ? jak na razie nic tego nie sugeruje scenarzysci musieli jakos pozbyc się Mariusza to wymyslili ta ciaze Leny i tyle,tu nie ma co szukac drugiego dna...

GOŚĆ - ja o Kubie to tak do śmiechu powiedziałam, ale i tak większy ubaw mam z tego co Ty napisałaś...hehehe

Fanka OMSNM- Lena widziała Kubę w szpitalu,nie było poznać ,żeby się znali. A może,Paweł stojąc w rozkroku miał skok w bok,a teraz dowiedział się i padł.

GOŚĆ - ja obstawiam Kubę....:-)

A może któryś z panów będących na wieczorze kawalerskim będzie ojcem dziecka Leny.Marcin na pewno nie-no to który,a może Tomek?.

Fanka OMSNM. Mam po prostu mętlik w głowie, po tym streszczeniu 13odc. i po tym co się do tej pory wydarzyło i nie wydarzyło jeszcze w serialu. Jedni się plączą bez sensu, inni znikają i nic niewiadomo, co sie z nimi dzieje. Na pewno obiawią na koniec serii i będzie jeszcze więcej niewiadomych niż dotąd. Już się denerwuję jutrzejszym odcinkiem, dlatego będę wyczekiwać komentarzy, a potem może obejrzę odcinek, ale chyba dopiero w niedzielę, bo wcześniej nie będę mogła.

Moze to się jednak nie skonczy z Pawlem lezacym na chodniku dziwne ,ze wczesniej pusciliby w necie zdjecie z zakonczenia szukali statysow do szpitala to moze jednak z Pawlem w szpitalu to się skonczy ?