Odnaleźć spokój

Ekscentryczny staruszek Jack Green kupuje stary, drewniany dom na odludziu wraz z otaczającymi go kilkudziesięcioma hektarami ziemi. Gdy dowiaduje się, że ziemia ta należała kiedyś do Indian, postanawia ją zwrócić dawnym właścicielom. Poczynaniami Jacka bardzo niepokoi się jego córka, Beth, która od dawna nie utrzymuje z ojcem stosunków. Teraz postanawia zastopować jego decyzje finansowe, pozbawiając go na drodze prawnej prawa do zarządzania rodzinnym majątkiem. Niewdzięczną i trudną misję poinformowania o tym staruszka powierza swemu synowi, 30-letniemu Mattowi, prawnikowi robiącemu karierę w Los Angeles. Krążąc po bezdrożach swoim nowym BMW, Matt dociera wreszcie do położonej w głębi lasu chaty swojego dziadka. Jack wydaje się całkiem uradowany jego widokiem, ale Matt szybko się przekonuje, że nie będzie to łatwa misja. Pod pretekstem obejrzenia silnika limuzyny, staruszek wykrada spod maski jedną z części, rekwiruje też wnukowi kluczyki i teczkę z dokumentami. Na noc nie wpuszcza chłopaka do domu, każąc mu spać pod gołym niebem. Rano oznajmia, że jeśli Matt zgłodniał, to w lesie jest pełno jagód, a jeśli chce się umyć, to w pobliżu przepływa strumień. Wskazuje mu także drogę do wychodka. Matt, typowy mieszczuch, który nigdy nie był nawet skautem, jest przerażony szkołą życia, jaką chce mu dać dziadek. Nie ma jednak wyjścia: sprowadzenie brakującej części do auta potrwa parę dni, a zapasowe kluczyki ma przywieźć z Los Angeles narzeczona Matta, Linda, córka szefa korporacji. Tymczasem Jack, korzystając z obecności wnuka, postanawia pokazać mu, że życie nie ogranicza się do robienia kariery, kupowania drogich gadżetów i obracania się w wielkomiejskim świecie blichtru i pozorów. Zabiera go na wyprawę do lasu, zmusza do spędzenia nocy w środku kniei, opowiada o indiańskich zwyczajach. Wyjaśnia też, dlaczego przez lata nie utrzymywał z wnukiem kontaktów: aby ukoić ból po śmierci żony, dużo podróżował po świecie, a gdy wrócił, Beth nie zgodziła się, by widywał wnuka.