Marta Żmuda Trzebiatowska na gali Orły 2020
Za nami gala rozdania Orłów 2020. Na czerwonym dywanie nie zabrakło Marty Żmudy Trzebiatowskiej, która była nominowana w kategorii "Najlepsza drugoplanowa rola kobieca" za rolę Jakubcowej w filmie "Mowa ptaków" Xawerego Żuławskiego. Będąca w zaawansowanej ciąży aktorka zachwyciła pojawiając się w długiej różowej sukni z falbankami i głębokim dekoltem. Towarzyszył jej mąż, także aktor - Kamil Kula.
Za Martą Żmudą Trzebiatowską doskonały rok. Udział w nietuzinkowej "Mowie ptaków" sprawił, że pokazała się w całkiem nowej odsłonie i udowodniła, że nie jest tylko "serialową dziewczyną z sąsiedztwa" czy "specjalistką od komedii romantycznych". Mówi się, że to właśnie jej postać skradła uwagę widzów oglądających film Żuławskiego. Chwilę później całkiem zmieniła klimat, przyjmując rolę tytułowej "Blondynki" w sielskim serialu TVP.
- To jest fantastyczne w tym zawodzie, że można zagrać coś ciężkiego, mrocznego, coś z gatunku kina artystycznego, żeby potem zrobić sobie miłą przerwę w pięknym, familijnym, sielankowym obrazie. Wydaje mi się, że to jest kwintesencja tego zawodu - podkreśla Żmuda Trzebiatowska i dodaje: - Popatrzymy chociażby na Julię Roberts, która ma okazję zagrać w komedii romantycznej, a potem odbiera nagrodę np. za "Erin Brockovich" i ta możliwość przyjmowania różnorakich ról jest fantastyczna.
Tym razem Marta Żmuda Trzebiatowska nie otrzymała Orła (w jej kategorii laureatką została Eliza Rycembel, która zagrała w filmie "Boże ciało"), nie mamy jednak wątpliwości, że gdy wróci po urlopie macierzyńskim, będzie miała jeszcze nie jedną taką okazję!
