Co roku, gwiazdy nominowane do Oscarów otrzymują specjalne torby upominkowe, które mają osłodzić gorycz ewentualnej przegranej w wyścigu po statuetkę. W tym roku wartość takiej torby wzrosła o 72 tysiące dolarów i wynosi... 200 tysięcy dolarów! Co znajduje się w środku?
CZYTAJ TAKŻE:
OSCARY 2016. WSZYSTKO, CO CHCECIE WIEDZIEĆ O OSCARACH
FILMY, KTÓRE ZDOBYŁY NAJWIĘCEJ OSCARÓW
Tegoroczni nominowani będą mogli skorzystać m.in. z rocznego bonu na nielimitowane korzystanie z wypożyczalni samochodów marki Audi, darmowego pobytu w hotelu we Włoszech, wampirzego liftingu piersi, a także z trzech prywatnych treningów z "trenerem gwiazd", znanym zz programu stacji ABC, Jay'em Cardiello. Dodatkowo w torbie znajdują się: spersonalizowane cukierki M&Ms, zestaw talerzy, antyperspirant, portfel, pomadka, zestaw do make-up oraz zapas papieru toaletowego.
Największe kontrowersje wzbudza jednak 10-dniowa luksusowa wycieczka do Izraela, warta 55 tys. dolarów, która została ufundowana przez izraelskie Ministerstwo Turystyki w nadziei na ściągnięcie hollywoodzkiego ducha do Ziemi Świętej. Członkowie ruchu obrony Palestyny zapowiedzieli jednak, że każdy, kto skorzysta z wycieczki zostanie oskarżony o popieranie okupacji palestyńskiego terytorium.
CZYTAJ TAKŻE:
OSCARY 2016 - GDZIE OBEJRZEĆ GALĘ ROZDANIA NAGRÓD?
SYLVESTER STALLONE ZBOJKOTUJE OSCARY I NIE ODBIERZE STATUETKI?
Wiadomo już, że jeden z nominowanych na pewno nie skorzysta z podarku. Mark Rylance, nominowany do Oscara w kategorii "Najlepszy aktor drugoplanowy" za rolę w filmie "Most szpiegów" stwierdził, że solidaryzuje się z Palestyńczykami, dlatego nie pojedzie do Izraela. Leonardo DiCaprio, Sylvester Stallone, Kate Winslet czy Matt Demon także wzięli udział w bojkocie wycieczki. Kampania reklamowa wyprodukowana przez dwie amerykańskie organizacje zawierała slogan, który brzmiał: "#SkipTheTrip. Don’t endorse Israeli apartheid". Co z pozostałymi? Tego jeszcze nie wiadomo. Pewne jest natomiast jedno - nikt nie będzie całkiem przegrany! Przynajmniej w założeniu...
