„Pierwsza miłość" - historia Manuela
Bardziej doświadczeni widzowie „Pierwszej miłości" z pewnością pamiętają Mariana "Manuela" Otrębę. Postać, w którą swego czasu wcielał się Wojciech Medyński do dziś jest uważana za jeden z najpodlejszych czarnych charakterów w historii serialu.
Marian Otręba podawał się za Manuela - instruktora tańca kubańskiego pochodzenia. Mężczyzna pod zmienioną tożsamością chciał zdobywać nowe klientki do swojej szkoły tańca. Manuel mocno interesował się Marysią. Tymczasem on sam spodobał się Kindze. Chcąc pozbyć się niechcianej adoratorki, wyjawił jej, że jest gejem, w co uwierzyły zarówno Kinga, jak i Marysia, która mocno zaprzyjaźnia się z tancerzem. Manuel coraz bardziej wykorzystywał naiwność Marysi - pod pretekstem przygotowań do konkursu tańca, ściągnął dziewczynę do swojego mieszkania i próbował zgwałcić. Po wielu perypetiach w końcu udowodniono mu winę i osadzono w więzieniu, gdzie po pewnym czasie dołączył do niego Paweł Krzyżanowski - niesłusznie oskarżony o morderstwo kochanka Marysi.
Wówczas Manuel wykorzystując swoją wysoką pozycję w więzieniu, zamienił życie jego w piekło. Choć finalnie Pawłowi udało się opuścić więzienie, to Marian nie dał o sobie zapomnieć. Udało mu się wydostać z więziennego konwoju i zaatakować ówczesną dziewczynę Pawła Agnieszkę. Następnie postanowił porwać Kingę i zmusił Pawła by walczył z nim na śmierć i życie w opuszczonej hali, gdzie przetrzymywał dziewczynę. Policjantka, która zjawiła się znikąd ocaliła Pawła i Kingę. Strzał był celny. Manuel zginął na miejscu, a tragiczny wątek tancerza-gwałciciela dobiegł końca.
Co dziś słychać u Wojciecha Medyńskiego?
Po tym, jak Wojciech Medyński w 2011 roku rozstał się z obsadą „Pierwszej miłości", grywał regularnie w innych popularnych serialach. Widzowie mogli go oglądać m.in. w „Na Wspólnej", „Na dobre i na złe", „Plebanii", „Galerii", „Łowcach cieni", czy „Policjantkach i policjantach".
Ostatnimi produkcjami, przez jakie przewinął się aktor były seriale takie jak „Osiecka", czy „Kowalscy kontra Kowalscy". Poza telewizyjnymi występami, Wojciech Medyński regularnie grywa w teatrze. Ostatnio można było go zobaczyć m.in. w sztuce „Winda do Nieba, czyli czworo po czterdziestce" w reżyserii Dariusza Taraszkiewicza. W 2022 roku aktor zadebiutował w roli lektora audiobooków. W swoim ostatnim projekcie użyczył on głosu do audiobooka związanego z aktywizacją osób z niepełnosprawnościami.
Zobaczcie naszą galerię i sprawdźcie, jak dziś wygląda Wojciech Medyński!
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
