Piotr Rogucki o udziale w MBTM: Czuję się jak Hans Kloss, który wszedł w szeregi wroga [WIDEO]

Redakcja Telemagazyn
Piotr Rogucki, wokalista i lider zespołu Coma, wiosną zaskoczył wszystkich fanów oraz dziennikarzy, przyjmując propozycję zostania jurorem w talent-show - "Must Be The Music. Tylko Muzyka". Jak tłumaczy, jego decyzja była podyktowana potrzebą wzmocnienia polskiej kultury.

Wokalista, do tej pory stroniący od pokazywania się w ogólnopolskiej telewizji, zdaje sobie sprawę z tego, że swoim zachowaniem zaskoczył wielu fanów. Nie żałuje jednak swojej decyzji i przekonuje, że wkrótce sympatycy jego muzyki przebaczą mu występ w Polsacie.

- Część ludzi nie rozumie tej decyzji, ale wiem, że fani po latach przyznają rację moim działaniom. Zapewniam więc, że nie zerwałem kontaktów z podziemiem, tylko przenoszę alternatywny sposób myślenia na inny poziom. Myślę, że jeżeli traktujemy telewizję jako wroga, to zamykanie się przed nią nie sprawi, że zmieni ona sposób działania. Ja się czuję w tej sytuacji trochę jak Hans Kloss, który wszedł w szeregi wroga. Staram się działać w dywersji, czyli przykładowo pokazywać, że nawet w kulturze masowej warto zwrócić uwagę na pewne treści - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Piotr Rogucki.

CZYTAJ TAKŻE:
PIOTR ROGUCKI PRZYZNAŁ, ŻE JEST UZALEŻNIONY! OD CZEGO? [WIDEO]
PIOTR ROGUCKI: NAMIESZAŁEM W "MUST BE THE MUSIC". PROGRAM ZYSKAŁ DYNAMIZM [WIDEO]

Rogucki dołączył do grona jurorów VII edycji talent-show, zastępując Wojtka "Łoza" Łozowskiego. Oprócz niego muzyków ocenia Kora, Adam Sztaba oraz Elżbieta Zapendowska. Jak przyznaje wokalista, nie była to decyzja podjęta pochopnie.

  • Dojrzewało to we mnie z dnia na dzień. Jest to działanie spowodowane latami przemyśleń i obserwacji rozwoju kultury oraz rynku muzycznego. Dochodzę do wniosku, że w Polsce istnieje problem dostępu wyższej kultury do szerszej publiczności. W czasach, gdy ja się wychowywałem, programy kulturalne nie były skierowane do wąskiej grupy odbiorców, a dostęp do nich nie ograniczał się tylko do widzów TVP Kultura - stwierdza Rogucki.

Styl życia

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lider Comy wyjaśnia także, co było głównym powodem udziału w nowym przedsięwzięciu. Rogucki ma zamiar jak najmocniej promować młodych i zdolnych artystów, których muzyka będzie naprawdę wartościowa. Wokalista ma zamiar robić to nawet za cenę popularności wśród fanów.

  • Szeroko pojęta kultura, nawet ta masowa, kiedyś była bardziej dostępna i stała na dużo wyższym poziomie. Próbuję odzyskać wartość kultury poprzez uczestnictwo w programie. Chcę wskazać ludziom to, co z mojego punktu widzenia jest godne uwagi, a co oni mogą wyciągnąć swoimi głosami na światło dzienne. Funkcjonujemy w takim świecie, że musimy umieć pogodzić pewne tematy. Jeżeli więc mogę pojawić się w popularnym programie i w jakiś sposób przemycać tam wartościowe treści kosztem utraty wiarygodności, to będę to robił - dodaje wokalista.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn