Niezadowolona będzie na pewno Jennifer Aniston.
CZYTAJ TAKŻE:
ANGELINA JOLIE DOPIECZE JENNIFER ANISTON
PITT I JOLIE DALI PÓŁ MILIONA OFIAROM TORNADA
Pitt przyznał, że w latach dziewięćdziesiątych się dusił.
- Próbowałem zagrać filmy o ciekawym życiu, ale sam takiego życia nie miałem. Próbowałem się kryć przed życiem, siedziałem w domu na kanapie i paliłem skręty - przyznał aktor, który w tym czasie nakręcił takie filmy, jak "Seven", "Siedem lat w Tybecie", "Joe Black" czy "Podziemny krąg".
- Myślę, że wynikało to w znacznej mierze z mojego ówczesnego małżeństwa, które było udawaniem czegoś, czego tak naprawdę nie było - powiedział Pitt.
- Wszystko zmieniło się, kiedy poznałem Angelinę - kobietę, którą kocham... Jestem zadowolony, bo dokonuję prawdziwych wyborów w życiu, bo stworzyłem rodzinę, na której mi tak bardzo zależy. Wiem, że to zawsze bardzo ryzykowna decyzja, bo im bardziej coś kochasz, tym bardziej boisz się to utracić... Najwspanialsze, co mi się udało, to wspólne dzieci z Angie. Ona jest wspaniałą matką, a ja jestem szczęśliwy, że ją mam obok siebie- wyznał Brad.
CZYTAJ TAKŻE:
BRAD PITT SKOŃCZYŁ 47 LAT
JENNIFER: KOCHA CZY ROBI INTERESY?
Cóż, a Jennifer Aniston może to przeczytać, kiedy siedzi przy łóżku ciężko chorej matki…
Wideo
