Plebania Odcinek 1052

Polska 2008

Streszczenie odcinka

Jola nie zdaje sobie sprawy, że Kasia i Krystyna mają jej dosyć. Niezrażona chce czynnie uczestniczyć w ich życiu. Odwiedza wraz z nimi mieszkańców plebanii. Krystyna daje proboszczowi kopertę z pieniędzmi na odprawienie mszy dziękczynnej. Proboszcz jednak nie chce wziąć pieniędzy. Przypomina, że Krystyna obiecała odbyć pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Krystyna chce się nad tym zastanowić. Gdy proboszcz zostaje sam, zagląda do niego Jola. Wspomina dawne, szkolne czasy i nie może zrozumieć, dlaczego Antoni został księdzem. Jola wyznaje, że była w nim szaleńczo zakochana. Proboszcz przyjmuje te wynurzenia z lekkim zdziwieniem. Przed dalszym rozpamiętywaniem przeszłości wymawia się brakiem czasu. Musi jechać do Brzezin spowiadać parafian. Jola postanawia jechać z nim i też się wyspowiadać. Wtedy będzie musiał jej wysłuchać. Jola dowiaduje się od Kasi, że Krystyna zamierza odbyć pielgrzymkę do Częstochowy. Jest zła, że Krystyna nie pomyślała o niej i chce ją zostawić samą. Krystyna, wykorzystując jej wcześniejsze deklaracje przyjaźni, proponuje jej wspólną pieszą pielgrzymkę. Jola jest zaskoczona i niezadowolona. Jagoda nie może się skupić na pracy. Wciąż myśli o Jurku. Chcąc ją pocieszyć, Sandra zaprasza ją do gospody. W gospodzie dziewczyny spotykają pijanego Jurka. Chłopak ignoruje Jagodę. Sandra podpuszcza koleżankę, żeby zrobiła coś na złość Jurkowi. Jagoda zaczyna kokietować Rumcajsa. Między mężczyznami dochodzi do bójki. Nowacji jest już zmęczony swoją karierą bohatera. Przeraża go to, że Antek chce z nim przeprowadzić wywiad. Martyniuk jest zazdrosny o jego niezasłużoną popularność, ale nie może nic zrobić, bo wtedy wszyscy się dowiedzą o jego potajemnym spotkaniu. Chcąc nie chcąc, opowiada Nowackiemu ze szczegółami przebieg całego zdarzenia. W końcu jednak między mężczyznami dochodzi do sprzeczki i Martyniuk wygania Nowackiego z domu.

Czas trwania:21 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Serial/Telenowela

Plebania w telewizji

Galeria

Powiązane artykuły