To drugi etap tej wielosezonowej produkcji, w której ekipa filmowa podąża za rytmem natury, poszukując magii świata Tokarczuk. "Kotlina Kłodzka zmienia się jak kobieta" – mówi Agnieszka Holland – "przeżywa swoją wiosnę, lato, jesień i zimę". Porównanie jest nieprzypadkowe, ponieważ nowy film Holland to historia, która przywraca dojrzałym kobietom głos – zarówno w życiu jak i na dużym ekranie. "*Większości starzejących się kobiet świat nie widzi, stają się przezroczyste" – mówi reżyser, parafrazując braci Coen – "To nie jest kraj dla starych kobiet".
Nic dziwnego, że rola charyzmatycznej astrolożki Duszejko, która rozmawia ze zwierzętami i niczym Sherlock Holmes tropi zagadkę seryjnych morderstw, była marzeniem niemal każdej dojrzałej aktorki w Polsce.
Ostateczny wybór padł na aktorkę Teatru Starego w Krakowie – Agnieszkę Mandat. "To jest rola życia" – mówi Agnieszka Mandat. "Takich ról dla aktorek w moim wieku właściwie nie ma". "Myślę że w Duszejko wiele kobiet, niekoniecznie w starszym wieku, odnajdzie siebie" – dodaje Agnieszka Holland.
Kolejna, zimowa odsłona produkcji Studia Filmowego TOR już w zimie. Premiera filmu planowana jest w 2017 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
"POKOT". TRWAJĄ PRACE NAD NOWYM FILMEM AGNIESZKI HOLLAND
