MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zofia Merle grała proste kobiety - chłopki, gospodynie czy urzędniczki, ale robiła to tak doskonale, że jej nazwisko znała cała Polska

Redakcja Telemagazyn
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Do swojej kariery podchodziła z dystansem. Do zawodu również. Uważała, że rolą aktora jest rozbawić ludzi. Robiła to znakomicie. Przed rokiem, kiedy umarła 13. grudnia, wszystkim zrobiło się smutno na sercu.

Była aktorką charakterystyczną. Swój talent komediowy zaprezentowała już, jako maturzystka w połowie lat 50. XX w. w Studenckim Teatru Satyryków. W STS poznała wiele przyszłych koleżanek i kolegów artystów, ale także znakomitości, m.in. Konrada Swinarskiego, który kiedy skończyła szkołę teatralną obsadził ją w „Operze za trzy grosze” Bertolda Brechta w kierowanym przez siebie teatrze Współczesnym w Warszawie. Tam także zaczęła się jej przyjaźń z satyrykiem Stanisławem Tymem.

Przekupka z mięsem, pani z windy

Zofia Merle z czasem stała się mistrzynią gatunku. Występowała, m.in. w teatrze Komedia i teatrze Narodowym, ale popularność przyniosły jej przede wszystkim komedie Stanisława Barei. "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" (1978) , "Miś" (1980), a także telewizyjne seriale tego reżysera "Alternatywy 4" (1983) i „Zmiennicy" (1986). Zawsze epizody, których nie da się nie zauważyć i zapomnieć. Podobnie, jak tych z dramatów, m.in. „Nocy i dni” Jerzego Antczaka, gdzie wcieliła się w rolę Kałużnej - chłopki z Serbinowa lub „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” i „Dnia świra” Marka Koterskiego. W sumie zagrała w ponad 70 filmach. Ostatni raz w 2009 r. w filmie „Piksele” Jacka Lusińskiego oraz w serialu „Niania”.

Przyjaciółka, żona i mama

Artystka udzielała niewielu wywiadów, może dlatego, że nie traktowała swojego zawodu, jako misji. Uważała, że jej zadaniem jest dostarczać widzom rozrywki. Bardzo mało mówiła o swoim życiu prywatnym. Najchętniej o wieloletniej przyjaźni ze Stanisławem Tymem. Lubili się, wspierali i współpracowali ze sobą wielokrotnie m.in. na planach komedii Barei, których Tym był scenarzystą. Aktorka miała dwóch mężów. O pierwszym małżeństwie wiadomo niewiele. Trwało krótko, a jego owocem była córka, o której nie opowiadała dziennikarzom. Drugim mężem był aktor Jan Mayzel. Para miała syna. Marcin Mayzel był reżyserem. Niestety w 2013 r. w wieku 42 lat zmarł na chorobę nowotworową. Dla obojga rodziców była to wielka tragedia. Praktycznie wycofali z życia towarzyskiego, grali niewiele. Jan Mayzel zmarł w 2021 r.. Zofia Merle była wtedy już tak poważnie chora, że nie mogła uczestniczyć w pogrzebie męża. Zmarła dwa lata po nim.

Zofia Merle grała proste kobiety - chłopki, gospodynie czy u...

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn