"Przyjaciółki" odcinek 206. FINAŁ. Paweł jest niewinny! Kto stoi za fałszywymi oskarżeniami o molestowanie? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Na Pawle (Bartek Kasprzykowski) ciążą bardzo poważne oskarżenia o molestowanie studentek... Strzelecki zarzeka się, że jest niewinny, ale nie wierzą mu nawet najbliżsi. Jak to się wszystko skończy?

W 206. odcinku serialu "Przyjaciółki" specjalna komisja będzie miała wyda ostateczny wyrok w jego sprawie. Przeciwko Pawłowi będą świadczyć nawet słowa jego własnej córki. - Spał z klientką, równie dobrze mógł spać ze studentką. Po moim ojcu można się wszystkiego spodziewać - napisze na akademickim forum.

Ostatecznie okaże się jednak, że Paweł jej niewinny, a za całą intrygą stoi jego dawna kochanka, Ewa Wiśniewska (Gabriela Oberbek). Kobieta pojawi się na uczelni, chcą zobaczyć upadek ukochanego sprzed lat. Okaże się, że kobieta przed laty zaszła w ciążę ze Strzeleckim i chciała się na nim zemścić!

- Dla ciebie to była tylko przygoda, a dla mnie... Ciągle o tym myślę! To dziecko nie było niczemu winne. Mogłam je urodzić i podać cię o alimenty! Ale stchórzyłam. Wstydziłam się, że jestem w ciąży z żonatym facetem. Tacy faceci jak on nigdy się nie zmieniają. Wykorzystują i porzucają! Bez uczuć i bez szacunku! - wygranie Pawłowi.

W ostatniej chwili perfidny plan kobiety spali na panewce... Kinga (Żaneta Homa), główna oskarżycielka, nie będzie chciała dłużej kłamać i wyzna, że kłamała, a nauczyciel nigdy nic jej nie zrobił. To ona miała na niego ochotę, lecz Paweł nigdy nie przekroczył dozwolonych granic. Przyzna też, że podburzyła ją Gabriela (Weronika Warchoł), siostra Ewy.

Paweł zostanie jednoznacznie oczyszczony ze wszystkich zarzutów! Czy jego życie wróci do normalności?