Wiele wskazuje na to, że hitowa produkcja TVP "Ranczo" powróci jednak na ekrany naszych telewizorów. Powrotu przebojowego serialu chcą nie tylko widzowie, ale również władze TVP. Finałowa, 10. seria "Rancza" była niekwestionowanym hitem jesiennej ramówki, serial oglądało średnio 5,3 mln widzów. Największą widownię miał za to finałowy odcinek serii, który oglądało aż 6,11 mln osób.
CZYTAJ TAKŻE:
Nie da się ukryć, że takie wyniki robią wrażenie, a kury znoszącej złote jajka, nie zabija się od tak. Jak donosi "Super Express", główną przeszkodą na drodze kontynuacji losów mieszkańców Wilkowyj są aktorzy, którzy znudzili się już graniem w tym serialu.
Wszystko rozbija się o pieniądze. Problem w tym, że jak oni dostaną więcej, to reszta głównych aktorów również wyciągnie rękę po podwyżkę. A w telewizji publicznej budżety są przecież ograniczane.
Czy TVP zdecyduje się na podwyżki dla aktorów i tym samym już wkrótce zobaczymy 11. sezon "Rancza"? Jak mówi Andrzej Muszyński, prezes firmy producenckiej Nie sądzę, żeby przyszłość "Rancza" była przesądzona. Wygląda na to, że jest jednak spora szansa, by serial wrócił na antenę stacji.
CZYTAJ TAKŻE:
