Zaczęło się od wspomnień - kandydatki i kandydaci zaczęli opowiadać, co im się podobało oraz co się nie podobało u gospodarzy i potencjalnych partnerów. Nie zawsze było łatwo, intencje nie wszystkich rolników były do końca jasne, ale wspomnienia miłych randek na pewno zostaną w uczestnikach na długo!
Nie wszystkim rolnikom było łatwo dokonać wyboru. Nie obyło się bez łez oraz wzruszeń. Nic dziwnego, w końcu trudno powiedzieć kobietom, z którymi człowiek zdążył się zżyć, dziękuję i odesłać je do domu.
Szymon wybrał Marysię. To właśnie ona będzie kontynuować z nim przygodę w programie, a Kasia i Urszula muszą wrócić do domów. Mama Szymona przyznała, że mężczyzna się wahał, ale płaczącej i smutnej Urszuli to na pewno nie pocieszyło.
CZYTAJ TAKŻE:
Marek namieszał w życiu kobiet i musi zrozumieć pewne rzeczy oraz mechanizmy. Mężczyzna wybrał Anię, ale kobieta raczej średnio była zadowolona z tego wyboru. Jestem zaskoczona - powiedziała i dodała, że łatwo, lekko i przyjemnie nie będzie. Marek będzie musiał zadbać o siebie i o dom - dodała jeszcze na koniec. Moim zdaniem Ania nie pasuje do mojego taty - skomentował wybór ojca Adam, jego syn.
Łukasz wybrał Patrycję, Agnieszka i Ania musiały odjechać do domu. Patrycja, trochę gwiazdorzysz i muszę sprowadzić cię na ziemię - powiedział mężczyzna. Gdybym kierował się rozumem, to na pewno wybrałbym Anię, ale... - powiedział, niemal płacząc, Łukasz i dodał, że żałowałby tego wyboru.
Monika postanowiła, że w jej domu zostanie Tomek, a Robert został odesłany do siebie. Ale stres - powiedział z ulgą Tomek.
Zbyszek wybierał pomiędzy Ireną a Bogumiłą i w programie została ta pierwsza. Moje serce jest zwrócone ku tobie. Jesteś mi osobą bliską - powiedział Zbyszek, a wzruszona kobieta praktycznie nie wiedziała co powiedzieć.
