"Rolnik szuka żony 5" odcinek 12. FINAŁ - co się wydarzyło?
Po dwóch miesiącach przerwy prowadząca Marta Manowska spotkała się z rolnikami w Kazimierzu Dolnym, aby porozmawiać z nimi o wydarzeniach, jakie miały miejsce na gospodarstwach. W piątym sezonie "Rolnik szuka żony" widzowie śledzili poszukiwania drugich „połówek” przez pięciu rolników. Łukasz szukał tej jedynej spośród trzech kandydatek: Agaty Iwony i Pauliny. Grzegorz zaprosił do siebie: Dorotę, Martynę i Monikę. Janek: Elżbietę, Marię i Małgorzatę, a Krzysztof: Ewelinę, Katarzynę i Jessicę. O miejsce w sercu Marka ubiegały się Aleksandra, Aneta i Joanna.
Frustracja Pauliny i jej starcie z Łukaszem
Łukasz w finale przyznał, że od samego listu wiedział, że wybierze Agatę. -Nie wiedziałem, że Paulina aż tak się zaangażuje - próbował tłumaczyć swoje zachowanie rolnik. Łukasz dawał nadzieję Paulinie jeszcze zanim trafiła na gospodarstwo. Rolnik przyznał, że z innymi dziewczynami nie kontaktował się. -Gdybyś powiedział mi wprost, to z godnością bym się spakowała i wyszła - oceniła Paulina, która wdała się z rolnikiem w pyskówkę.
-Byłeś wielce zakochany w Agatce już od pierwszego dnia, to po cholerę do mnie pisałeś? Bo byłam piękna, bo to, bo się nie mogłem oprzeć jej urokowi? I co, że zdradzałeś już gdzieś tam mentalnie Agatę? To jest słaby facet i lubisz słabe kobiety, dlatego wybrałeś jak wybrałeś. Bo ty się boisz takich kobieta, jak ja...
-Nie obrażaj mojej kobiety - zaprotestował rolnik.
-Ja nie obrażam, tylko mówię, że jest słaba. Ty się boisz mocnych kobiet, bo nie masz jaj po prostu - skwitowała Paulina
-No to uważaj na słowa - zakończył pyskówkę rolnik.
-Uważajcie panowie na Paulę. Jeśli nie dostanie tego czego chce, to już po was. To kobieta... drapieżnik jakiś - stwierdził jeszcze Łukasz. Agata była zdumiona słuchając tego co, o relacji z jej ukochanym mówiła Paulina. -Łukasz jest wyjątkowym rolnikiem, kocha swoją ziemię, jest najlepszym ojcem i chciałabym, żeby ktoś taki był ojcem moich dzieci - powiedziała na koniec.
Sielanka Grzegorza
Spotkanie Grzegorza z jego kandydatkami przebiegało w przyjaznej atmosferze. Dziewczyny przyznały, że Łukasz nie zdradzał się ze swoimi uczuciami i do końca nie wiedziały którą wybierze. Rolnik nie chciał powiedzieć, na którym etapie zdecydował, że będzie z Dorotą. -Jest taki rozsądny i zaradny. Nie podoba mi się bałaganiarstwo - ujawniła ukochana rolnika. Para przyznała, że mieszkają już razem i snują wspólne plany na przyszłość.
Wrogość Marka wobec Oli
Marek przyznał, że gdyby miał wyjście to wolałby się już nie widzieć z Olą. Napięcie podczas ich spotkanie było bardzo wyczuwalne. Ola przyznała, że prosiła Marka, by jej nie wybierał. Rolnik zdecydował jednak inaczej. -To co mi zarzucasz jest kompletnym kłamstwem - ocenił rolnik. Przy spotkaniu z Anetą, Marek był wzruszony. -Wciąż to przeżywam - wyszeptał.
Spotkanie Jessiki i Krzysztofa
Krzysztof przyznał, że Ewelina była jego faworytką, ale po jakimś czasie "czegoś" zabrakło. -Potrzebuje faceta, który czasami postawił by mnie do pionu - przyznała kandydatka. Krzysztof był ciekawy, z jakiego powody wyjechała Kasia. -Wolałam być szczera, kiedy zobaczyłam, że Krzysztofowi zaczyna zależeć. Wolałam tu ukrócić. - oceniła Kasia. Sporo emocji wzbudziło spotkanie Krzysztofa z Jessiką. -Jestem pewniejsza siebie, Krzysztof jest fajnym człowiekiem, ale nie dla mnie. Idealny facet dla mnie to taki, który potrafi się zająć dziewczyną - stwierdziła czarnowłosa. Jessica przyznała również, że nie spodziewała się, że będzie największą gwiazdą w programie. Do Krzysztofa po programie pisze sporo dziewczyn. Rolnik wierzy, że znajdzie tą jedyną.
Zaskakujące wyznanie Jana
Małgorzata w finale przyznała, że mieszka już u Jana. -Na Marię stawiałem, że ją wybiorę do samego końca - tymi słowami rolnik wprawił Manowską w osłupienie. Janek wracał w finale do wydarzeń z 5. odcinka, w którym złapał Marię za pupę. -Oficjalnie Cię przepraszam - wydusił z siebie i poprosił Marię o numer telefonu. -Znając Janka nie wykorzysta tego telefonu - oceniła chłodno Małgorzata. Jan przyznał, że między nim a Małgosią jest teraz tylko przyjaźń. -Świeczka się wypaliła. Po tych słowach Manowska stwierdziła, że już nic nie wie.
Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!
Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!
[facebook]https://www.facebook.com/telemagazynpl/?tabs=;strona[/facebook]
