Elżbieta i Stanisław mają się ku sobie?
Wydawało się, że w finale 8. edycji "Rolnik szuka żony" zaskoczeń nie będzie. O ślubie Krzysztofa i Bogusi wiedzieliśmy już kilka godzin po uroczystości, która odbyła się pod koniec listopada br., a zaręczyn Kamila i Asi spodziewało się wielu widzów.
Najmocniejszym punktem finału okazała się za to konfrontacja Elżbiety i Marka. Ich sielanka - po wyjeździe kamer - trwała przez zaledwie dwa tygodnie. Później ukochany rolniczki pokazał swoje prawdziwe oblicze. -Wyjechały kamery, Marek się odmienił. Potem Marek siadł sobie na kanapie i nie interesowałam go. Wręcz odwrotnie, ciągle szukał złych rzeczy, był innym człowiekiem. Interesował się tylko tym, żeby zjeść, pooglądać na Tiktoku, pochodzić w szlafroku - wyznała gorzko rolniczka.
Ela nie zdradziła powodu rozstania. To jest żenujące - stwierdziła.
W finale "Rolnik szuka żony" okazało się, że Elżbieta utrzymuje kontakt z 67-letnim Stanisławem, faworytem widzów, który nie został przez nią ostatecznie wybrany.
-Podekscytowany czuję się, tak jakby mi krew bardziej buzowała. Na razie damy sobie dystans, ale będziemy w kontakcie - wyznał Stanisław, kiedy Marta Manowska zapytała go o to, co teraz czuje.
Co będzie, życie pokaże - dodała tajemniczo Ela.
Myślicie, że Elżbieta i Stanisław nawiążą bliższą relację? Pasują do siebie?
Marta Manowska o uczestniczkach 8. edycji "Rolnik szuka żony"
[facebook]https://facebook.com/telemagazynpl?tabs=;strona[/facebook]
