Marta Paszkin i Paweł Bodzianny tworzą zgrany duet. Widzom dali się poznać w programie "Rolnik szuka żony", w którym oboje szukali miłości. Na drodze do szczęścia napotkali kilka przeszkód - niefortunny żart Pawła mógł doprowadzić do rozpadu ich relacji i wyjazdu Marty z gospodarstwa, ale w porę udało im się zażegnać kryzys.
Obecnie Marta i Paweł z 7. edycji "Rolnik szuka żony" tworzą udany związek. Para kupiła niedawno mieszkanie. Remont rusza już niebawem tak, aby Marta i jej córka mogły wkrótce przeprowadzić się na wieś. -W wakacje zamieszkamy u mnie, a od września córka Marty zacznie naukę w nowym miejscu - zdradził farmer w rozmowie z serwisem Pomponik.
Rolnik szuka żony: Marta o pierwszej randce z Pawłem
Widzowie "Rolnik szuka żony" doskonale pamiętają, jak wyglądały początki znajomości Marty i Pawła. Ukochana rolnika ujawniła niedawno, jak wyglądała jej pierwsza randka z Pawłem poza kamerami.
Przejście graniczne przez Most Staromiejski w Zgorzelcu jest już otwarte od jakiegoś czasu. Z ciekawostek, to właśnie w Görlitz byliśmy na naszej 1. randce poza kamerami (nasze pierwsze #selfie) – zdradziła na Instagramie.
[instagram]https://www.instagram.com/p/CQJWDW6sCtZ/[/instagram]
Po publikacji romantycznego zdjęcia Marty i Pawła w sieci zaroiło się od spekulacji. Fani dostrzegli na palcu Marty pierścionek i od razu zaczęli dopytywać o zaręczyny.
Czyżby Paweł oświadczył się ukochanej?
Pani Marto czyżby na palcu błyszczał się pierścionek zaręczynowy?
Pierścionek ???? zaręczyny?
Nic z tych rzeczy. Marta Paszkin szybko ucięła spekulacje. "Nie" odpisała jednej z internautek.
