"Rolnik szuka żony" odcinek 10. sezon 4. Rewizyty, pocałunki i nowe znajomości [WIDEO+ZDJĘCIA]

Kamila Glińska
Co słychać u rolników? Niektórzy odwiedzają swoje wybranki w ich domach, a inni czekają, aż szczęście się do nich uśmiechnie. Sprawdź, co wydarzyło się w 10. odcinku "Rolnik szuka żony"!

Czas na rewizyty. Małgorzata była gotowa poznać mamę Pawła. Paweł nie mógł się doczekać, aby zobaczyć Małgosię. Przygotował dla niej coś specjalnego. Udali się na przejażdżkę dorożką, podczas której przeprowadzili poważną rozmowę. - Nie ukrywam przed Pawłem, że oczekuję od niego, aby przeniósł się do mnie - zaznaczyła Małgosia.

Karol jest w trudnej sytuacji. Nie zdecydował się na wybór żadnej z kandydatek i teraz zajął się pracą w gospodarstwie. Postanowił też przeczytać kolejne listy. Z jedną z pań skontaktował się za pośrednictwem Skype'a. -Twoje oczy mnie paraliżują - powiedziała Jagoda. Wkrótce okazało się jednak, że nowa znajoma pracuje w Norwegii i ich kontakt jest jedynie listowny. W końcu przyszedł dzień, w którym Karol spotkał się z Jagodą. Rolnik jest zafascynowany dziewczyną. - Moje myśli są całkowicie zajęte Karolem - wyznała Jagoda.

Piotr przyjechał do Kasi, która odebrała go z przystanku. Oboje byli bardzo podekscytowani. - Moje pierwsze wrażenie... to jest taka osoba na całe życie - powiedziała mama Kasi. Para wybrała się do pobliskiego zamku. Podczas chwil spędzonych z rodziną i znajomymi swojej wybranki, Piotr był traktowany jak przyszły małżonek Kasi.

Zbigniew nie traci dobrego humoru. - Jest taka osoba, z którą rozmawiam i to idzie w dobrym kierunku - wyznał.

Mikołaj wybrał Teresę, ale postanowił nie jechać do swojej wybranki. - Wolałabym żeby mnie nie wybrał - stwierdziła Teresa. Rolnik oznajmił natomiast, że po wyjeździe obu pań wiele o nich myślał i uznał, że należy wcześniej to uciąć. - Nie chciałem jej ranić - zapewnił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kiol
Pani Manowska chyba postąpiła nieetycznie po 3 edycji związując się z rolnikiem z programu . Przepraszam chciała zostać rolniczką? Jeśli, nie to złamała zasady.Przy całej Jej urokliwości już jest po tym niewiarygodna.
k
koli
Uczestników powinien szczegółowo badać psychiatra celem wyeliminowania osób (rolników i ich wybrańców) o zaburzonych osobowościach, które budzą niesmak i rozkładają program oraz życie innych.
k
kolko
Najstarsi uczestnicy, jak pokazuje każda edycja, nie są zainteresowani związkiem tylko lansowaniem swojej osoby. Nie powinni być uczestnikami programu. Szkoda na nich pieniędzy i czasu.
D
Donna
Kibicuję Karolowi i Jagodzie. Jagoda z wyglądu przypomina mi Ewę Demarczyk. Jestem pod wrażeniem tej pary. W sumie Karol podjął męską decyzję odprawiajac 3 panny. Męskiej decyzji zabrakło niestety dojrzałemu Mikołajowi. Skoro nie wiedział, którą wybrać, nie powinien wybierać żadnej. Naraził się tylko na języki...Szkoda.
I
Iwo
Życie to nie show, trudno na oczach obcych ludzi, kamer rozwijać i zacieśniać znajomość. Pan Mikołaj może zawiódł nadzieje obu pań, może niepotrzebnie zwodził w czasie nagrań obie panie i igrał z ich emocjami, ale w konsekwencji postąpił bardzo uczciwie. To mądry człowiek, wie, że ma mało czasu, aby go tracić na mało rokującą znajomość. Pani Janeczka to miła w istocie rzeczy kobieta, ale bardzo nachalna i dominująca, a pani Teresa robiła swoją osobą łaskę - taka udziela księżna. Pan Mikołaj chyba szuka ciepłej i atrakcyjnej, ale skromnej kobiety. Obejrzyjcie zdjęcie żony na stronie winnicy i córkę dużo wyjaśniają, kogo szuka p. Mikołaj.
M
Mea
Wiadomo, Teresa nie spodobała się rodzinie, zaś do Janeczki nic nie czuł. Dzieci wiele mogą.
g
gosc
To skoro zrezygnował . Czemu nie pojechał do Terski ?????
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn