W "Rolnik szuka żony" robi się ciekawie
Trwa właśnie szósta edycja programu "Rolnik szuka żony". Dla niektórych uczestników show TVP to jedna z największych szans, by znaleźć drugą polówkę i dzielić z nią najważniejsze chwile w życiu.
Seweryn do swojego gospodarstwa postanowił zaprosić Marlenę, Dianę oraz Asię. Od samego początku nie krył fascynacji tą pierwszą i otwarcie mówił, że między nimi zaiskrzyło. Tym też sposobem najszybciej za udział w programie podziękował Asi, z którą nie znalazł wspólnego języka. Przypomnijmy, że akurat ta kandydatka postanowiła rzucić pracę dla niego. Okazuje się, że niepotrzebnie. Dni na gospodarstwie mijają, a atmosfera robi się coraz bardziej gęsta. Zdaje się, że rolnik już właściwie wybrał i zdania nie zmieni. Diana jednak nie poddaje się i wciąż walczy o uznanie młodego rolnika.
Seweryn podpadł widzom
Choć na początku programu smutna historia rodzinna Seweryna chwyciła za serca widzów i wycisnęła mnóstwo łez, z każdym tygodniem rolnik tracił w oczach widzów. Po niedzielnym odcinku w komentarzach widzowie nie pozostawali na nim suchej nitki:
Dziecinada, nic ciekawego ani wartościowego nie wydarzyło się na tym gospodarstwie. Dziewczyna, która odjechała - wygrała. Gra w pytania na karteczkach to jakieś nieporozumienie, aż żal było na to patrzeć. Jak dzieci z podstawówki... żenada
Szkoda Diany dla takiego rolnika. Stać ją na kogoś lepszego. Seweryn nie dojrzał do miłości. Brak słów.
Co ciekawe, w sieci pojawiają się również informacje na temat finału programu i tego, jaką decyzję podjął Seweryn:
Ale wiecie, że on wybrał Marlenę jednak i tak nie są razem. Pisały o tym na jakiejś grupie dziewczyny z tej samej miejscowości co jest ta Marlena.
Co wydarzy się dalej, dopiero się okaże. Niemniej jednak mamy nadzieję, że każdy prędzej czy później znajdzie miłość swojego życia.
