Władysław Szustorowski nie żyje. Tej informacji nie spodziewał się absolutnie żaden fan programu "Sanatorium miłości". Władysław był jednym z najbardziej lubianych seniorów z ostatniej edycji randkowego show TVP; człowiek z klasą, przyjazny - robił wszystko, aby być w porządku wobec wszystkich innych kuracjuszy.
Telewizja Polska nie zdradziła przyczyny śmierci Władysława, jednak teraz w "Pytaniu na śniadanie" o ostatnich dniach Władysława opowiedział jego programowy współlokator, Andrzej. Władysław Szustorowski ciężko zachorował i swoje ostatnie dni spędził w szpitalu. Był w śpiączce, z której już się nie wybudził. Andrzej ujawnił, że córka Władysława wysłała wiadomość do wszystkich znajomych swojego ojca, aby do niego nie dzwonili, ponieważ jej tato jest w śpiączce.
Rodzina nie ujawnia, na co chorował Władysław i trzeba uszanować ich wolę. Władysława Szustorowskiego będzie brakować wszystkim fanom programu "Sanatorium miłości", gdzie dał się poznać jako osoba ciepła, przyjazna i bezkonfliktowa. Coraz mniej jest niestety takich ludzi...
Władysław Szustorowski miał 72 lata i pochodził z Warszawy. Był zapalonym żeglarzem, inteligentnym i spokojny rozmówcą o niskim męskim głosie i dużej kulturze osobistej. Absolwent Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa na Politechnice Warszawskiej.
