Andrzej Sikorski i Monika Zajączkowska z "Sanatorium miłości 4" są razem? Już wszystko jasne!
Andrzej Sikorski, uczestnik 4. edycji "Sanatorium miłości" to były zawodnik Legii Warszawa, który skończył szkołę trenerów PZPN i obecnie pracuje w Escola Varsovia oraz Barca Academy Warszawa, szkoląc kolejne pokolenia przyszłych gwiazd footballu.
To właśnie współpracownicy Andrzeja zgłosili go do programu, a dziś Andrzej z powodzeniem kontynuuje telewizyjną przygodę, występując w telewizji śniadaniowej, programach rozrywkowych, a ostatnio został też bohaterem cyklu Pawła Pochwały "Ludzie z Mazowsza". Wartością dodaną do telewizyjnych aktywności pogodnego seniora jest serdeczna przyjaźń, jaka wywiązała się między uczestnikami 3 i 4 sezonu "Sanatorium miłości". Bohaterowie mają własną grupę na jednym z komunikatorów, wspierają się, pomagają sobie i dzielą się własnym życiem.
Postanowiliśmy, zapytać Andrzeja o to, czy jego serce jest zajęte przez Monikę Zajączkowską ze Szczecina, z którą od zakończenia programu spędza bardzo dużo czasu. Ostatnio wybrali się np. razem na Stadion Legii na mecz pożegnalny Artura Boruca. Monika towarzyszy Andrzejowi także w czasie wizyt w "Pytaniu na Śniadanie" czy podróżach po Polsce. Świetnie czują się w swoim towarzystwie, łączy ich wiele pasji i poczucie humoru. Przyjaźń to, czy kochanie?
Przez osiem lat po śmierci żony byłem sam. Nie mogłem się przełamać do nowej relacji, ale też do tej pory nie wydarzyło się nic takiego w moim życiu, co przyspieszyłoby bicie serca, a nie szukałem związku na siłę. To jest "moja dziewczyna" na tę chwilę. (uśmiech - przyp. red.) Jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi. Zobaczymy, jak to będzie się rozwijało. Monika przede wszystkim jest inteligentną, piękną kobietą. Pasuje mi jej styl bycia, zachowania, ubierania się, ma poczucie humoru, potrafi być bardzo konsekwentna, ale umie też traktować życie na luzie i jest otwarta na odrobinę szaleństwa. Dzieli nas odległość, a starych drzew się nie przesadza. Mamy poukładane życie, swoje przyzwyczajenia, pracę, rodzinę. Nie jest łatwo rzucić to wszystko i przemieścić się tylko, dlatego, że coś tam w serduszku zadrżało. Trzeba próbować znajdować kompromisy"- mówi Andrzej Sikorski.
Autor: Beata Banasiewicz/AKPA
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
